wtorek, 6 kwietnia 2021

''Wielki Reset'' , publikacja przewidująca przyszłość.

Światowe Forum Ekonomiczne jest znane z corocznych konferencji w szwajcarskim Davos.

Jest to spotkanie prezesów najbogatszych światowych korporacji, przywódców politycznych prezydentów, premierów oraz wybranych intelektualistów i dziennikarzy. Konferencja jest miejscem dialogu i debat na temat głównych społecznych i ekonomicznych problemów planety. WEF ma ogromny wpływ na globalne podejmowanie decyzji i wyznaczania kierunku zmian. WEF można określić jako niewybierany, niedemokratyczny, elitarny poufny światowy senat kształtujący politykę globalną. 

Światowe Forum Ekonomiczne zostało założone w 1971 r. przez niemieckiego ekonomistę, członka Rady Wysokiego Szczebla ONZ ds. Zrównoważonego Rozwoju oraz członka komitetu sterującego Grupy Bilderberg Klausa Martina Schwaba. 

W czerwcu 2020 r. tj. kilka miesięcy od wybuchu tzw. kryzysu pandemicznego Klaus Schwab opublikował książkę, ''The Great Reset''. Publikacja poruszająca wiele zagadnień z dziedziny geopolityki, ekonomii i stosunków społecznych powstała kilka miesięcy od momentu pojawienia się wirusa COVID-19. 

Publikacja utonęłaby w gęstwinie innych, gdyby nie to ,że autorem jest jedna z bardziej wpływowych osób globalnej polityki. Na uwagę zasługuje zbieżność aktualnej polityki rządu w Polsce, jak i również i innych państw z planem przebudowy świata zarysowanym w publikacji ''Wielki Reset''. 


Już na wstępie publikacji Klaus Schwab nie pozostawia złudzeń, co do tego jak postrzega obecny kryzys. 

''Granice świata-przede wszystkim podziały społeczne , brak sprawiedliwości, brak współpracy, niepowodzenie globalnego zarządzania i przywództwa teraz są ujawnione jak nigdy wcześniej, a ludzie czują, że nadszedł czas na nowe odkrycia. Pojawi się nowy świat , którego kontury się dla nas rysują''.

W swej książce autor stawia pytanie, kiedy obecna sytuacja wróci do normy? Odpowiedz brzmi ''nigdy''.

''Nic nigdy nie wróci do ''zepsutej'' normalności, która panowała przed kryzysem, ponieważ pandemia koronawirusa oznacza fundamentalny punkt przegięcia w naszej globalnej trajektorii. W ten sposób ukształtuje się nowa normalność radykalnie różniącą się od tej, którą będziemy stopniowo opuszczać''. 

Autor twierdzi, że zapoczątkowane przez pandemie zmiany nie są w stanie przemodelować świat, ale przyspieszą procesy, które już miały miejsce. Porównuje obecny kryzys do wojny światowej.

''Są oczywiście fundamentalne różnice między pandemią a wojną, ale skala ich mocy transformacyjnej jest porównywalna''. 

W części pierwszej zatytułowanej ''Macro Reset'' rozwijane jest pojęcie wspólnego interesu ludzkości w walce z pandemią, wpływ na gospodarkę, społeczeństwo, geopolitykę i technologie. Schwab uważa, że tylko świat może działać w tym zakresie jako jedno ciało a izolacja jest bezsensowna i szkodliwa. 

''Wirus COVID-19 rozprzestrzenia się jak tsunami na wzór hotspotów i czyniąc to przytłacza i blokuje możliwość opieki zdrowotnej , monopolizując szpitale ze szkodą dla innych osób''.

Pandemia porównana jest do żywej sieci współzależności międzyludzkich, dlatego trzeba zdyscyplinować niesforne społeczeństwo nie przywykłe do norm odosobnienia. Stąd też trzeba stworzyć globalny system nadzoru.

''Powstrzymanie koronawirusa będzie wymagało globalnej sieci nadzoru zdolnej do natychmiastowego wykrywania nowych ognisk''.

Coraz większy udział w produkowaniu dóbr będą po pandemicznej apokalipsie odgrywać roboty i masowa automatyzacja.

''Najprawdopodobniej recesja wywołana pandemią spowoduje gwałtowny wzrost substytucji pracy, co oznacza, że praca fizyczna zostanie zastąpiona robotami i inteligentnymi maszynami , co z kolei spowoduje trwałe i strukturalne zmiany na rynku pracy. Te innowacje sprowokowane koniecznością wkrótce zaowocują milionami utraconych miejsc pracy''. 

Nie zabrakło wzmianki o ratowaniu planety przed zgubną działalnością człowieka. Aby to osiągnąć autor postuluje żeby ograniczyć rozwój niektórych sektorów gospodarki. 

''Utrzymać przyszłą działalność gospodarczą na poziomie odpowiadającym poziomowi satysfakcji naszych potrzeb materialnych i poszanowaniem granic naszej planety''.

Stwierdza, że źródłami rodzącymi pandemie jest degradacja środowiska, wylesianie i kontakt z dzikimi zwierzętami, które są siedliskami różnych wirusów. 

Autor ubolewa, że lockdowny spowodowały spadek emisji Co2 w skali globalnej tylko o 8 proc. Za ten stan obwinia rolnictwo i przemysł. 

''Bezprecedensowe i drakońskie blokady, w wyniku których jedna trzecia światowej populacji została zamknięta w swoich domach przez ponad miesiąc nie zbliżyła się do realnej strategii dekarbonizacji ponieważ mimo to gospodarka światowa nadal emitowała duże ilości dwutlenku węgla''. 

''Jeśli w erze postpandemicznej zdecydujemy się wznowić swoje życie tak jak wcześniej kryzys COVID-19 pójdzie na marne jeśli chodzi o politykę klimatyczną''.

''Chwila musi zostać wykorzystana. Korzyści wynikające z tego wyjątkowego okna szansy na przeprojektowanie bardziej zrównoważonej gospodarki na rzecz większego dobra naszych społeczeństw''. 

''Rządy kierowane przez oświeconych przywódców uzależnią swoje pakiety stymulacyjne od zielonych zobowiązań. One zapewnią bardziej korzystne warunki finansowe przedsiębiorstwom niskoemisyjnym''. 

''Jesteśmy dopiero na początku długiego i bolesnego powrotu do zdrowia i dla wielu z nas myślenie o zrównoważonym rozwoju może wydawać się luksusem, ale kiedy sytuacja zacznie się poprawiać wspólnie będziemy pamiętać, że istnieje związek przyczynowości między zanieczyszczeniem powietrza a COVID-19''.   

Transformacja świata ma przybrać formę tzw. ekonomii społecznej. 

''Inwestycje w opiekę nad dziećmi, osoby starsze i inne elementy gospodarki opiekuńczej stworzyłoby 13 mln miejsc pracy w samych Stanach Zjednoczonych i 21 mln miejsc pracy w siedmiu gospodarkach doprowadziłoby do 2 proc. wzrostu PKB w badanych krajach''. 

Skąd miałyby się znaleźć fundusze na ten ambitny cel? 

''Współczesna teoria monetarna i pieniądze z helikoptera, przy stopach procentowych oscylujących wokół zera banki centralne nie mogą stymulować gospodarki za pomocą klasycznych narzędzi monetarnych, czyli obniżki stóp procentowych, chyba, że zdecydowałyby się na ujemne stopy procentowe. Dlatego bodziec musi wyniknąć ze wzrostu deficytów fiskalnych. Mówiąc najprościej działa to w ten sposób; rządy wyemitują dług, który wykupi bank centralny. Deficyt jest monetyzowany przez bank centralny kupujący obligacje rządowe, a rząd może wykorzystać pieniądze według własnego uznania. Może na przykład zrzucić środki z helikoptera do potrzebujących''.

Obawy związane z transformacją świata wywołały refleksje u Klausa Schwaba, który przyznaje, że rządy wielu państw będą pociągnięte do odpowiedzialności.

''Najbardziej widoczny wpływ jest taki, że wiele rządów zostanie postawionych przed sądem z powodu gniewu społecznemu skierowanemu przeciwko nim, szczególnie tych decydentów i polityków , którzy wydawali się nieodpowiedni i źle przygotowani pod względem swoich umiejętności radzenia sobie z COVID-19''.

W rozdziale poświęconym nierównościom społecznym autor posłużył się przykładem złej sytuacji ekonomicznej czarnych w USA , którzy jak twierdzi są z tego powodu bardziej narażeni na kontakt z wirusem. 

''W czerwcu 2020 r. śmiertelność spowodowana przez COVID-19 wśród czarnych amerykanów była 2,4 razy wyższa niż w przypadku białych Amerykanów . Jednocześnie zatrudnienie czarnych Amerykanów było dziesiątkowane przez kryzys covidowy''.

W odniesieniu do obecnego kryzysu autor przewiduje i przytacza przykłady z historii twierdząc, że wzrost podatków jest nieodłącznym składnikiem okresu wojny. 

''Podobnie jak w przeszłości podatki wzrosną. Podobnie jak w przeszłości społeczne uzasadnienie i polityczne uzasadnienie leżące u podstaw podwyżek będzie oparte na narracji ''kraju w czasie wojny''(tylko tym razem przeciwko niewidzialnemu wrogowi)''.

Twórca ''Wielkiego resetu'' chwali interwencjonizm i pogłębiającą się kontrole rządów nad gospodarką. 

''Kontrola prywatnych przedsiębiorstw wzrośnie, w szczególności (ale nie tylko)w przypadku wszystkich przedsiębiorstw , które skorzystały z pieniędzy publicznych. Ogólnie rzecz biorąc będzie więcej regulacji obejmujących wiele różnych kwestii, takich jak, bezpieczeństwo lub krajowe zaopatrzenie niektórych towarów. Rola państwa wzrośnie i takie postępowanie będzie miało istotny wpływ na sposób prowadzenia działalności''.

Klaus Schwab zapowiada stopniowe odejście od modelu globalizacji, do której przywykliśmy, a pandemia przyspieszy ten proces za pomocą kontroli granicznych, skrócenia łańcuchów dostaw i ograniczenia połączeń lotniczych. 

Zamiast znanych nam symboli globalizacji takich jak, kontenerowce, nowy model będzie zakładać powstanie regionalnych stref wolnego handlu jak Unia Europejska czy partnerstwo gospodarcze w Azji (ASEAN). 

Ponadto podnosi problem protekcjonizmu narodowego, który będzie się wzmagał wraz z osłabianiem globalnego wolnego handlu. 

''Jeśli nie poprawimy funkcjonowania i legalności naszych globalnych instytucji świat wkrótce stanie się niemożliwy do zarządzania i bardzo niebezpieczny''. 

''Nie może być trwałego ożywienia bez globalnych strategicznych ram zarządzania. Nacjonalizm i izolacjonizm przenikają globalną politykę, tym większa jest szansa na utratę globalnego zarządzania''.  

W dalszych rozważaniach podkreśla znaczenie globalnego zarządzania, szczególnie w takich kwestiach jak zmiany klimatyczne , terroryzm, handel międzynarodowy i pandemia, która jego zdaniem ukazała brak globalnej koordynacji w walce z wirusem. 

''W funkcjonujących ramach globalnego zarządzania narody powinny się zjednoczyć, aby walczyć globalnie i skoordynowanie w wojnie z pandemią''.

Nasze pragnienie kontaktu z ludźmi zostanie zastąpione cyfrową technologią, która przyjdzie na pomoc planecie.

''To samo dotyczy wielu różnych sfer, takich jak loty na spotkanie (komunikator jest bezpieczniejszy, tańszy, bardziej ekologiczny i znacznie wygodniejszy), jazda na odległe spotkanie rodzinne na weekend (grupa rodzinna nie jest tak zabawna, ale znowu bezpieczniej , taniej i bardziej ekologicznie), lub nawet uczęszczanie na kurs akademicki (nie tak satysfakcjonujący, ale tańszy i bardziej wygodny)''.

Czas pandemii to doskonała chwila żeby idąc na bazie strachu przed zarażeniem zrestrukturyzować miejsca pracy. Drogą do tego celu będzie automatyzacja. 

''W 2016 roku dwóch pracowników naukowych z Uniwersytetu Oksfordzkiego doszło do wniosku, że aż 86 proc. miejsc pracy w restauracjach , 75 proc. miejsc pracy w handlu detalicznym i 59 proc. miejsc pracy w rozrywce można zautomatyzować do 2035 roku. Te trzy branże należą do najbardziej dotkniętych pandemią, w których automatyzacja ze względu na higienę i czystość będzie koniecznością''.

Klaus Schwab jest zachwycony radzeniem sobie z pandemią w krajach azjatyckich. Jak twierdzi kluczowym elementem było śledzenie kontaktów i monitorowanie ludzi przymuszanych do kwarantanny.

''Najskuteczniejszą formą śledzenia lub namierzania jest oczywiście ta oparta na technologii. Nie tylko umożliwia śledzenie wszystkich kontaktów, z którymi użytkownik telefonu komórkowego miał kontakt, ale także śledzenie ruchów użytkownika w czasie rzeczywistym, co z kolei daje możliwość lepszego wymuszania blokady by ostrzec innych użytkowników telefonów komórkowych znajdujących się w pobliżu operatora, że mieli kontakt z kimś zainfekowanym''.

Pomysł śledzenia tak przypadł do gustu, że w trosce o zdrowie i życie przewiduje rozbudowę systemów inwigilacji w zakładach pracy. 

''Trend może przybierać różne formy, od pomiaru temperatury ciała za pomocą kamer termowizyjnych do monitorowania za pośrednictwem aplikacji czy pracownicy przestrzegają zasad społecznościowych i dystansu''.

Społeczeństwo przerażone wizją zarażenia będzie domagało się rezygnacji z prywatności i praw jednostki. 

''W imię zdrowia publicznego będą pewne elementy prywatności porzucone na rzecz powstrzymania epidemii, podobnie jak ataki 11 września wywołały większą i stałą ochronę w imię bezpieczeństwa publicznego''.

Najnowszy trend teleporady medycznej wypaczający całą idee ochrony zdrowia nie jest tymczasowym rozwiązaniem. 

''W przyszłości będzie więcej opieki medycznej dostarczanej zdalnie. To z kolei przyspieszy trend w kierunku diagnostyki domowej, jak inteligentne toalety, które mogą śledzić dane zdrowotne i przeprowadzać analizy stanu zdrowia''. 

Nastanie zmierzch tradycyjnych zakupów i cały handel przeniesie się do Internetu, z czego bardzo szczęśliwi będą internetowi giganci.

''Tak, jak pojawia się nawyk ludzie, którzy nigdy wcześniej nie robili zakupów w Internecie poczują się z tym komfortowo, podczas gdy osoby, które wcześniej kupowały online w niepełnym wymiarze godzin prawdopodobnie będą na nim bardziej polegać. To stało się widoczne podczas blokad. W Stanach Zjednoczonych wraz ze wzrostem popytu i zbudowaniem ogromnej infrastruktury do dostarczania online Amazon i Walmart zatrudniły łącznie 250 tys. pracowników''. 

Przyszłość firm jawi się jeszcze większym uciskiem fiskalnym, regulacji oraz wzrostu płacy dla pracowników. Na dodatek szeroko rozumiana branża usługowa, z uwagi na bliski kontakt będzie musiała przywyknąć do permanentnych ograniczeń.

''Przez miesiące, a być może lata będą zmuszeni działać z ograniczoną wydajnością z powodu obaw o wirusa powstrzymującego konsumpcję oraz narzucenie regulacji mających na celu przeciwdziałanie temu tworząc większą fizyczną przestrzeń między konsumentami''. 

Prorocze wizje autora spisane kilka miesięcy po wybuchu kryzysu spełniają się w postaci masowych bankructw małych firm usługowych i restauracji. 

''W wielu z tych branż, a szczególnie hotelarstwie i handlu detalicznym ucierpią małe firmy. Weź restauracje. Ten sektor działalności został dotknięty pandemią w tak dramatycznym stopniu, że nie jest pewne czy biznes restauracyjny kiedykolwiek wróci''. 

Nie lepiej wygląda sytuacja linii lotniczych, których wiele jest na skraju upadku, jak i wszystkich sektorów powiązanych z tą branżą. Np. wypożyczalnia samochodów Herz, która posiadając flotę 700 tys. aut już w maju 2020 r. złożyła wniosek o upadłość. 

Zmiana systemu wykonywanej pracy na online spowoduje zmniejszenie liczby najemców nieruchomości, co z kolei doprowadzi do spadku cen i fali bankructw deweloperów. 

Podobnie będzie ze szkolnictwem wyższym. Edukacja online doprowadzi do upadku wiele renomowanych uniwersytetów. 

''Zrządzenie losu sprawi, że część ich wydziałów stanie się zbędna, a nawet zagrozi samemu zasadności istnienia kampusu. W erze po pandemii to się zmieni. Większość uniwersytetów szczególnie tych drogich będzie musiało zmienić swój model biznesowy lub zbankrutować''. 

W postpandemicznym nowym świecie technologia cyfrowa odegra kluczową rolę w monitorowaniu naszego samopoczucia. 

''Połączenie sztucznej inteligencji , Internetu rzeczy (5G) i czujników zapewni nowy wgląd w sprawy osobiste''.

Ograniczenia kontaktów dotkną wiele dyscyplin sportowych. Zdaniem autora wyjściem z tego będzie e-sport. 

Klaus Schwab jest pod głębokim wrażeniem skutków pandemii, mówiąc dokładniej altruistycznej postawy jaka zrodziła się w społeczeństwie podczas przymusowego zamknięcia w domach. 

''Niezliczone przykłady pokazały, że w rezultacie ludzie nie tylko mieli dla siebie więcej czasu, ale też wydawali się być dla siebie milsi. Wrażliwość zbiorowa wahała się od znanych śpiewaków operowych występujących na balkonach dla swoich sąsiadów, do nocnego rytuału uwielbienia dla pracowników służby zdrowia oraz różnorodnych aktów wzajemnej pomocy i wsparcia dla potrzebujących. Pojęcie współpracy, idee wspólnotowe, poświęcenie własnego interesu dla dobra wspólnego i troski wypłynęło na pierwszy plan''.

Autor uważa, że nasza psychika ucierpi z powodu ograniczeń, izolacji i przygnebiających informacji wylewających się z mediów. Będzie to początek fali chorób psychicznych , tym bardziej, że zdaniem Shwaba przewidziane są kolejne fale pandemii. Ponadto nadchodząca lawinowo epidemia depresji będzie powiązana z utratą miejsc pracy i kontaktów społecznych. 

''Osoby z istniejącymi wcześniej chorobami psychicznymi, takimi jak depresja, będą w coraz większym stopniu cierpieć na zaburzenia lękowe. Środki dystansowania społecznego nawet po ich wycofaniu pogorszą zdrowie psychiczne''.

''W wielu rodzinach utrata dochodu będąca konsekwencją bezrobocia pchnie ludzi na skraj rozpaczy. Wszystko to zostało wywołane przez wydarzenia bezpośrednio lub pośrednio związane z pandemią. Ograniczenia takie jak izolacja i samotność, strach przed zachorowaniem, utratą pracy, żałobą i obawy dotyczące członków rodziny i przyjaciół''.

Czas pandemii to czas na refleksję. Zdaniem Klausa Schwaba powinniśmy w trakcie ograniczeń przedefiniować nasze dotychczasowe życie i dokonać rachunku sumienia. 

''Ten okres przymusu zbiorowego może doprowadzić do zmiany zachowania, która z kolei spowoduje głębszą refleksje naszych przekonań. Coraz częściej na pierwszy plan wysuwają się oczywiste pytania, takie jak; Czy wiemy, co jest ważne? Jesteśmy zbyt samolubni i zbytnio skupieni na sobie? Czy jesteśmy niewolnikami konsumpcjonizmu?

Jednakże zdaniem autora przebywanie w izolacji ma swoje dobre strony. 

''Może zmusi nas potrzeba stania się bardziej odpornym psychicznie, zwolnić i bardziej uważać na upływający czas? Może. To może być jedno z nieoczekiwanych plusów COVID-19 i blokad. Cenne chwile spędzania z przyjaciółmi i naszymi rodzinami , delektowania się przyrodą, niezliczonych małych rzeczy, które wymagają trochę czasu (np. rozmowa z nieznajomym, słuchanie ptaka lub podziwianie sztuki) ale przyczyniają się do dobrego samopoczucia. W erze po pandemii możemy bardziej doceniać czas i dążenie do większego szczęścia''.

Świat po pandemii będzie cechować się minimalizmem w konsumpcji. Do tej nowej postawy przyczynią się masowe bankructwa i bezrobocie. Niemniej autor widzi w tym nadzieję na osiągnięcie szczęścia i uratowanie planety. 

''Zrozumienie, że widoczna lub nadmierna konsumpcja jakiegokolwiek rodzaju nie jest dla nas dobra ani dla naszej planety , a następnie uświadomienie sobie, że potrzeba osobistego spełnienia i satysfakcji nie polega na nieustannej konsumpcji-być może wręcz przeciwnie''. 

Konkluzją eseju Klausa Shwaba jest konieczność zmiany polityki, gospodarki i naszego życia. 

''Aby uniknąć takiego losu musimy niezwłocznie rozpocząć Wielki Reset. To nie jest przyjemne, ale jest absolutną koniecznością. Brak rozwiązania i naprawienia głęboko zakorzenionych bolączek naszych społeczeństw i gospodarek może spotęgować ryzyko, że podobnie w całej historii ostatecznie reset spowoduje wstrząsy, takie jak konflikty, a nawet rewolucje. Naszym obowiązkiem jest wziąć byka za rogi. Pandemia daje nam taką szanse. To stanowi rzadkie, ale wąskie okno okazji do refleksji ponownego wyobrażenia sobie i zresetowania naszego świata. Brak działania byłby równoznaczny z pozwoleniem aby nasz świat stał się jeszcze bardziej złośliwy, podzielony, bardziej niebezpieczny, bardziej samolubny i po prostu nie do zniesienia dla dużej części populacji globu''.   

Esej Klausa Schwaba o budowaniu lepszego świata może się podobać jeśli byłby oceniany tylko w kategoriach publicystycznych. Jednakże biorąc pod uwagę pozycje jaką piastuje wśród globalnych decydentów autor tego dzieła trzeba przyjąć, że ''The Great Reset'' to szczegółowy plan przemian polityczno-społecznych. 

 

źródło ''The Great Reset''