niedziela, 29 października 2017

Automaty przejmują kontrolę.

Słynny futurysta i wizjoner Jacque Fresco nie przypuszczał ,że dożyje chwili kiedy jego marzenia o zautomatyzowanym społeczeństwie przyszłości zaczną się urzeczywistniać.

Roboty i automaty coraz śmielej są ingerują w nasze życie inicjując kolejną rewolucję przemysłową. Proces automatyzacji zawodów już dziś jest widoczna, stwarzając realne zagrożenie dla niektórych profesji.
W pierwszej kolejności proces automatyzacji dotknie pracowników niewykfalifikowanych.
Zapewnienia o budowie w pełni zautomatyzowanej linii produkcyjnej największego producenta  elektroniki i komponentów komputerowej na świecie firmy Foxconn obwieścił dyrektor wykonawczy producenta iPhona , PlayStation, Xbox, Della i HP. Proces ten będzie podzielony na kilka etapów a kulminacją będzie pozbycie się większości  pracowników produkcyjnych i zastąpienie ich automatami.

W podobnym tonie przedstawia się sytuacja kierowców, którzy już niedługo mogą stać się zbyteczni.
Kierowcy mają powód do obaw po tym jak przedstawiciele brytyjskiego rządu ogłosili przyznanie kontraktu firmie Transport Research Laboratory, która przeprowadzi testy ciężarówek częściowo sterowanych bez udziału kierowcy. Pojazdy będą przemieszczały się w kolumnach składających się z maksymalnie trzech ciężarówek. Pierwsza będzie kierowana przez człowieka, natomiast w przypadku pozostałych kierowca będzie tylko odpowiedzialny za kierowanie a przyspieszanie i hamowanie będzie sterowane komputerem.
Nawet jeśli są to tylko testy , które jeszcze nie zagrażają kierowcom ukazuje to jednak kierunek który w niedługim czasie może całkowicie przeobrazić transport publiczny.

Nie lepiej przedstawia się sytuacja kurierów, którzy wraz ze wzrostem popularności dronów  mogą podzielić los wymierających zawodów.
Jak informuje szef potentata na rynku przesyłek Amazon Jeff Bezos w wywiadzie dla amerykańskiej stacji CBS drony już w niedługim czasie mogą zdominować rynek przesyłek kurierskich, ''Wiem, że to brzmi jak science fiction, ale tak nie jest. Będziemy w stanie oferować dostawy w ciągu pół godziny dla przedmiotów o wadze do 2,3 kg, które stanowią 86 proc. wszystkich zamówień''.




  

niedziela, 22 października 2017

Prawda w oczy kole.

Szerokim echem w mediach odbił się film Niezwyciężeni, wyprodukowany przez IPN. 
Film wywołał zachwyt wśród wielu internautów. W pierwszych dniach po publikacji filmu obejrzało ponad milion użytkowników ,w tym kilku znanych blogerów ,którzy nie szczędzili pochwał dla bohaterstwa i poświęcenia w nieznanej im wcześniej historii Artur Rehi . Głosu w angielskojęzycznej wersji filmu użyczył znany aktor Sean Bean, zaś w polskiej Mirosław Zbrojewicz.


Było kwestią czasu kiedy jedna z stron poruszanej w filmie odniesie się do przekazu, i nie trudno było przewidzieć jaka to będzie reakcja.
Mediom zza zachodniej granicy przez pewien czas udawało się dystansować od przedstawianego w filmie wizerunku Niemiec jako kraju odpowiedzialnego za napaść na Polskę. Kluczowe jest tu sformułowanie ''przez pewien czas'' ,bowiem ciążącego jarzma zbrodni której naród niemiecki się dopuścił na Polakach próbuje się od lat wybielać. Tym razem próbę tę podjęła historyk i komentator  rozgłośni radiowej Deutschlandfunk Gertrude Pickhan, która w wywiadzie udzielonym wskazała, że treść filmu jest problematyczna. Zwraca uwagę na to, że w filmie przedstawia się Polaków ratujących Żydów, ale nie mówi się na przykład o Jedwabnem, świadczącym o tym, że Polacy mieli swój udział w eksterminacji społeczności żydowskiej. Twierdzi też, że epokę komunizmu przedstawiono w filmie fałszywie, a szerokie poparcie Polaków dla komunizmu zostało zamiecione pod dywan.
Gertrude Pickhan twierdzi, że naród polski powinien zostać przedstawiony jako ''nieudani bohaterowie'' i puentuje-'' Nieszczęśliwy to kraj który potrzebuje bohaterów''.
Co można z tej wypowiedzi wywnioskować?
Niemcy od zakończenia drugiej wojny mają kompleks związany z historią, w której to prawie cały naród uwierzył i poparł  chore wizje Adolfa Hitlera. Stąd też podejmowane są ciągłe próby wybielenia zaszłości i podzielenia się odpowiedzialnością z innymi. Zarzuty na których się opiera oskarżając Polaków o zbrodnię w Jedwabnem są nieudolną próbą zakłamania historii, o której wspomina prof. I.C. Pogonowski https://www.youtube.com/watch?v=7xG_Qdq8vvk .
Jeszcze bardziej żenujące są oskarżenia o popieranie przez Polaków komunizmu, kraju którego niechęć do komunizmu była tak wielka, że by ten ustrój wprowadzić musiano się posłużyć manipulacją fałszując wybory 1947 roku.






.

niedziela, 15 października 2017

Historia przemian ustrojowych w Polsce.

Po 28 latach od chwili zapoczątkowania w Polsce przemian ustrojowych temat ten wywołuje ciągłe tarcia zwolenników i przeciwników. Główną osią sporu są gwałtownie przeprowadzone reformy zmieniające gospodarkę opartą na socjalizmie w wolno rynkową.

Żeby przybliżyć kulisy w jakich okolicznościach i dlaczego wolny rynek zagościł w Polsce, zmieniając całkowicie ustrój państwa musimy cofnąć się do roku 1988.
Pod koniec lat 80' XX wieku sytuacja gospodarcza w Związku Radzieckim była daleka od ideału. Wpłynęło to na zmianę kursu politycznego i zapoczątkowaną przez Michaiła Gorbaczowa ''Pieriestrojkę'', czyli ruch mający na celu częściowe urynkowienie gospodarki kraju.

Problemy całego bloku wschodniego odbiły się również na sytuacji w Polsce.
Widząc nieuchronny koniec socjalizmu generał Wojciech Jaruzelski piastujący urząd prezydenta Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w 1988 r. zaprosił do Polski Georga Sorosa w celu przygotowania kraju do reformy gospodarczej i zmiany ustroju, zwanej później ''Planem Sorosa'', który zakładał rozwiązanie ekonomicznych i finansowych problemów Polski za pomocą drastycznych oszczędności połączonych z wprowadzeniem wymienialności pieniądza i szybką odbudową kapitalizmu.
Soros zakłada w Polsce Fundację Batorego i kilka miesięcy później wchodzi w życie tzw. ''Ustawa Wilczka'' wprowadzająca 100 proc. systemu kapitalistycznego.
Z NBP tworzy się 9 banków komercyjnych obsadzając najwyższe szczeble ludźmi z poprzedniego systemu. Tworzy się 12 tys. spółek nomenklaturowych, otrzymujących hojne kredyty z zaprzyjaźnionych banków na których czele stoją byli sekretarze partyjni i dyrektorzy państwowych przedsiębiorstw. Z przeprowadzonych później badaniach wynika, iż 60 proc. właścicieli nowych, małych i średnich firm pełniło funkcje kierownicze za czasów PRL.
Aby dopełniła się w pełni transformacja potrzebna była gruntowna zmiana całego systemu gospodarczego.
George Soros wysyłał swojego przedstawiciela. Był nim Jeffrey Sachs, profesor ekonomii Uniwersytetu Harvarda, posiadający w swym dorobku likwidację inflacji w Boliwii, co doprowadziło do ogromnego bezrobocia, bankructwa państwowych przedsiębiorstw i ekspansji zagranicznego kapitału. Trzeba pamiętać, że w tamtym nastroje społeczne tworzyły klimat zmian, a ruch Solidarność rósł w siłę.
Jeffrey Sachs wiedział o tym i po przyjeździe do Polski w maju 1989 r. udał się do władz Solidarności będących u progu przejęcia władzy w kraju. Przedstawił swój program B. Geremkowi, który będąc historykiem nie miał pojęcia o ekonomii. Nie inaczej było u J. Kuronia do którego Geremek wraz z Sachsem udali się. Nie wdając się w szczegóły programu Kuroń uznał że program wyjdzie i zaproponował publikacje na łamach Gazet Wyborczej. Przez całą noc w redakcji Gazety Wyborczej J.Sachs wraz z D. Liptonem opracowywali program. Rano pobiegli z nim do redaktora naczelnego A. Michnika który jak poprzednicy nie posiadał żadnej wiedzy w tym zakresie.
Postanowił on jednak opublikować artykuł i zobowiązać rząd do realizacji programu którym zajął się Leszek Balcerowicz.

Skutki wprowadzenia reform tzw ''Planu Balcerowicza'' oznaczało dla polski.

- Prognozowana stopa inflacyjna miała wynosić kilka proc. a w rzeczywistości w 1990 r. osiągnęła
  600 proc.
-Średnio ceny w 1990 r. wzrosły 6-7 krotnie.
-Realne płace spadły o 25 proc.
-Wartość przeciętnej emerytury lub renty spadła o 19 proc.
-Dochód netto z rolnictwa na jednego pracującego spadł o ponad 60 proc.
-Poniżej minimum egzystencji w 1993 r. żyło aż 40 proc. ludzi

Po latach wielu ekonomistów uważa, że alternatyw dla terapii szokowej było mnóstwo. Wielu zakładało stopniowe zmiany nie obarczone tak wielkim ryzykiem, nikt jednak z kierownictwa Solidarności nie brał tych rozwiązań pod uwagę.



źródło ''Patologia transformacji'', Witold Kieżun
           ''Koniec z nędzą'', Jeffrey Sachs

zdjęcie ;Mariusz Kubik.







niedziela, 8 października 2017

Wolność przyprawiona cenzurą.

Jedną z cech demokracji, systemu myśli politycznej i filozoficznej wymyślonej w starożytnych Atenach jest wolność słowa, wolność poglądów i wolność prasy. Ograniczanie tych kluczowych warunków podważa filary systemu demokratycznego zmieniając go w autokratyzm.

Nie byłoby w tym nic niebezpiecznego gdyby owa sytuacja nie dotyczyła Europy, w tym również Polski.
Mamy powody do obaw po tym jak unijna komisarz ds. konsumentów Vera Jourova ogłosiła ''Nie możemy akceptować cyfrowego Dzikiego Zachodu'' napominając tym samym firmy internetowe takie jak Facebook, Twitter, Google, Microsoft do w walki z nielegalnymi treściami i mową nienawiści w Internecie. Komisarz jasno dała do zrozumienia konieczność wprowadzenia cenzury ''Jeśli część platform i portali internetowych nie podejmie odpowiednich działań, KE nie wyklucza nałożenia na nie sankcji''.

Wychodząc na przeciw wymuszeń w zmianach polityki publikowanych treści w intrenecie KE opublikowała zestaw wskazówek które mają im pomóc we wprowadzeniu narzędzi, dzięki którym będą mogli szybko identyfikować i usuwać z internatu nielegalne treści. Proponuje wprowadzenie wspólnych narzędzi w całej UE do ich sprawnego wykrywania i usuwania oraz zapobiegania ponownemu pojawieniu się w online.

Tym oto sposobem eurokraci otwierają puszkę Pandory ograniczającej wolność słowa w sieci. Jak zawsze schemat pozostaje ten sam.Na pierwszym planie wstawia się bezpieczeństwo i walkę z terroryzmem. Jeśli to przekona opinie publiczną(a jest duża szansa ,że tak się stanie po wielu krwawych zamachach w europejskich miastach) , granice te będą ciągle przesuwane pochłaniając kolejne niewygodne dla władzy treści.

zródło tvp.info
wikimedia commons photo by Nura Zeynep

poniedziałek, 2 października 2017

Marksizm kulturowy.

Rewolucja kulturowa nabiera rozpędu a to co jeszcze do niedawna wydawało się nieakceptowalne staje się normą.

Niepowodzenie rewolucji proletariackiej, która pochłonęła miliony ofiar zmusił marksistów do zmiany strategii promocji ideologii.
Idee komunistów z początku XX wieku, których wyrazem była Rewolucja Październikowa w Rosji  jak i tych zapoczątkowanych we Frankfurckim Instytucie Badań Społecznych (szkoła frankfurcka) w późniejszym są zbieżne. Różnica polega na sposobie implikacji w społeczeństwo.

Widząc z jakim sprzeciwem społecznym spotkało się siłowe nawracanie narodów na idee proletariatu porzucono tą koncepcję.
Pierwsze wzmianki o zmianie strategii promocji lewicowych ideologii mają swój początek w 1923 r. kiedy w Niemczech powstał pierwszy marksistowski think-tank(szkoła frankfurcka) .Wśród założycieli znaleźli się  Carl Grunberg, Theodor Adorno i piastujący funkcje dyrektora Instytutu  Max Horkheimer.
Pierwszym celem marksistowskich ideologów było przetłumaczenie marksizmu z języka ekonomii na język kultury. Doprowadziło to do otwarcia nowej politycznej teorii opartej na kulturze i wykorzystaniu nowych uciśnionych grup społecznych jako paliwa napędzającego zmiany. Głównym celem marksistów stanowiło rozbicie tradycyjnego porządku społecznego opartego na rodzinie, wierze, patriotyzmie i tożsamości kulturowej, których zaczęto nazywać zacofanymi rasistami i faszystami. Dużego znaczenia nabrała tzw ''tolerancja'', czyli bierne akceptowanie wszelkich odstępstw od tradycyjnych norm i zasad . Każdorazowe niepodporządkowanie się, nowym standardom  poprawności politycznej niesie za sobą oskarżenia o faszyzm i rasizm.

Theodor Adorno, jeden z czołowych przedstawicieli nowego nurtu w swym najsłynniejszym dziele ''Osobowość autorytarna'' krytykuje tradycyjne wartości upatrując agresję z tym związaną ukierunkowaną na mniejszościowe grupy społeczne.
W podobnym tonie w 1937 r. została opublikowana '' Teoria krytyczna'' napisana przez neomarksiste Maxa Horkheimera. Ton tego dzieła rozbrzmiewał jako manifest przeciw zniewoleniu ludzkości za którą odpowiedzialna była rodzina tłumiąca popędy seksualne.

Marksizm kulturowy zmienił wśród społeczeństwa postrzeganie zasad i norm moralnych  rozwijając ideę feminizmu, genderyzmu, ateizmu, odmienności seksualnej, aborcji a nawet tolerancji na pedofilie. Jak w każdym założeniu marksistowskim ostatecznym celem zmian rewolucyjnych jest  wprowadzenie jednomyślności przy jednoczesnym zniszczeniu rodziny, patriotyzmu, tożsamości i religii, wartościami będącymi dla lewicy śmiertelnymi wrogami w osiągnięciu zamierzonego celu.

wikimedia commons photo made by Har1224