środa, 2 lutego 2022

Dlaczego Internet nie lubi prawicy.

Po latach, w których Internet był niepodważalną oazą wolności słowa nastał czas głębokiego resetu, który ma za zadanie wykreować nowego człowieka. 

Od momentu pojawienia się smartfonów na rynku mamy okazje zaobserwować wzrost zainteresowania użytkowników mediami społecznościowymi, takimi jak Facebook, Instagram, Twitter, Tik Tok. Media te stały się swoistym magnesem przyciągając zabawą, dzieleniem się zdjęciami, filmami przeogromnymi możliwościami kontaktu z ludźmi z całego świata, budowaniem swojego wizerunku a nawet skutecznym narzędziem w promowaniu firmy. Media społecznościowe miały być szczytowym osiągnięciem technologicznym w tworzeniu globalnej wioski komunikacji, bez granic i cenzury. Co dziś zostało z tego planu, a może koncepcja był zupełnie inna? 

Big Tech pokazał marchewkę na skalę globalną nęcąc możliwościami wejścia w barwny, wolny od ograniczeń wirtualny świat. Tymczasem fakty ukazują, że to co się świeci nie zawsze jest przyjazne, przynajmniej dla niektórych. 

Po latach przyciągania otwartością i brakiem ograniczeń nastąpiło przestawienie wajchy z punktu zero na lewo. To co miało służyć rozrywce stopniowo przekształca się ideologiczne narzędzie budowania nowej mentalności człowieka. Globalna wioska ma mieć fundament uzależnionego od zakupów, gier i zabawy lekkoducha, osobnika, który nie analizuje, nie wyciąga wniosków, uzależniony jest od smartfona i nastawiony jest tylko i wyłącznie na zabawę. To idealny konsument podatny na reklamy, bez problemu absorbujący pożądane przez moderatorów zachowania czy poglądy. Jest nim nowy człowiek, przerażony wizją ostracyzmu i braku akceptacji, konformista lękający się odrzucenia. Człowiek taki staje się umysłowym niewolnikiem systemu, końcowym produktem forsowanej przez globalne korporacje inżynierii społecznej.


Pomimo głęboko zakrojonej indoktrynacji, ogromnych funduszy przeznaczonych na ten cel ciągle są grupy, które opierają się próbom poddawania się mentalnej obróbce. Są to najczęściej osoby, które żyją w tradycyjnych strukturach społecznych, mają inny punkt odniesienia urzeczywistniającego poczucie szczęścia, osoby, które mają silnie zakorzenione poczucie zdrowego rozsądku i tym sposobem są oporne na manipulacje i propagandę medialną. Nie da się ich kupić paciorkami kolorowych reklam, ani wygraną hulajnogą w loterii, nie obawiają się o swoje życie idąc ulicą czy w lesie bez maseczki ochronnej. Konserwatyści mają swoje ideały, chcą zmian, ulepszeń ale na stopie ewolucji a nie rewolucji. Prawica to najczęściej ludzie wierzący, a czym bardziej wierzący tym mniej bojaźliwi i podatni na wpływ otoczenia. 

Z tego właśnie powodu nie są idealnymi konsumentami postaw forsowanych przez Big Tech. Co więcej osoby, stowarzyszenia, fundacje, partie polityczne kierujące się przywiązaniem do tradycyjnej kultury, religii i narodu są postrzegane jako niebezpieczne dla innych, ponieważ ich głębokie przekonania może zaburzyć proces rewolucyjnych zmian dzisiejszej doby. Zagrożenie  jest na tyle duże, że globalne korporacje medialne wypowiedziały im wojnę przez usuwanie kanałów i profili już nie tylko poszczególnych osób, ale i partii politycznych, czego przykładem jest usunięta z Facebooka Konfederacja.

   

poniedziałek, 10 stycznia 2022

Facebook cenzuruje Konfederacje.

Po tym jak na początku 2021 r. ciągle jeszcze obejmujący urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donald Trump został zablokowany na Facebooku dla wszystkich użytkowników medium społecznościowego stało się jasne, że portal Marka Zuckerberga wchodzi w nowy, nacechowany ideologią etap swojej działalności.

Od owej sławetnej chwili Facebook dokłada starań, by medium społecznościowe wspierało określone postawy i zachowania.  Działania te przełożyły się na rozbudowę narzędzi kontrolujących treści zamieszczane przez użytkowników portalu. 
Najbardziej namacalnym przykładem wrogiego nastawienia do prawicy w Polsce szefostwa Facebooka jest usunięcie profilu Konfederacji. Jednym brzemiennym w skutkach kliknięciem partia została pozbawiona jednego ze swoich głównych narzędzi oddziaływania, przekazywania informacji i dzielenia się treściami z wyborcami. Trzeba pamiętać, że partia konserwatystów, wolnościowców i narodowców jest partią, która aktualnie zasiada w ławach sejmowych i cieszy się sporym zainteresowanie wśród społeczeństwa. Blokowanie przekazu Konfederacji jest ingerencją prywatnej firmy w demokracje i może się przełożyć w przyszłości na wynik wyborów w Polsce. Strona Konfederacji na platformie Facebook była najbardziej popularnym profilem ze wszystkich partii w Polsce i liczyła 671 tys. obserwujących użytkowników portalu.  

Jak podkreślają politycy Konfederacji pierwsze sygnały o tym, że cenzorskie oko Facebooka zwróciło uwagę na profil partii pojawiło się wraz z publikacją wywiadu Bogdana Rymanowskiego ze stacji Polsat News z prof. Piotrem Kuną. Prof. Kuna w wywiadzie tym krytykuje politykę rządu względem walki z Covid 19 i lockdownem. Okazuje się ,że wypowiedzi wybitnego lekarza nie spełniają standardów społeczności Facebooka, i od tego momentu zaczęło się drastyczne obcinanie zasięgu Konfederacji na FB, aż do ostatecznego zlikwidowania profilu partii. 

Usunięcie profilu partii zbiegło się w czasie z publicznym wysłuchaniem w Sejmie debaty w/s wprowadzenia ustawy o segregacji sanitarnej Polaków, której sprzeciwia się Konfederacja. 

Żeby zrozumieć zależności trzeba szerzej spojrzeć na stanowisko rządzących względem konkurencji po prawej stronie sceny politycznej. 
Konfederacja od samego początku pandemii torpeduje decyzje rządzących. Dzięki opozycyjnej postawie (jako jedyne ugrupowanie w Sejmie) zyskuje uznanie wśród sporej części społeczeństwa, i co jest tu szczególnie ważne, również części elektoratu PiS-u. 
Obecna władza jest pod ogromną presją wyborców z własnego obozu, którzy sprzeciwiają się wprowadzeniu polityki apartheidu sanitarnego. Rządzący obawiają się odpływu elektoratu do Konfederacji i to jest główny powód dla którego segregacja sanitarna nie została wprowadzona jak do tej pory na wzór Australii, Austrii czy Niemiec. 
Każde osłabienie konkurencyjnej partii jest dla PiS-u korzystne.  Szczególnie dotyczy to Konfederacji, która od wielu miesięcy ukazuje nieudolność, hipokryzje i szkodliwe działania względem polskiej racji stanu ze strony polityków rządzącej Polską Zjednoczonej Prawicy. Decyzja Facebooka jest chwilowym darem z nieba dla władzy, rządzący nie zrobią nic by ukrócić swawole Facebooka, bo im się to chwilowo opłaca, chwilowo ponieważ można się spodziewać, że po Konfederacji proces eliminowania prawicy z Internetu będzie postępować, aż któregoś dnia przyjdzie pora i na PiS.
     

niedziela, 5 grudnia 2021

COVID-19 , jako substytut wojny.

Raport z Żelaznej Góry  przewidywał trzy scenariusze zniewolenia ludzkości, swego rodzaju wprowadzenie substytutu wojny w warunkach pokojowych. Chodziło o to żeby przerazić ludzkość do tego stopnia by wyzbyła się swoich praw obywatelskich, przylgnęła do władzy i zgodziła się na wszystko na co się godzą ludzie w obliczu wojny. Kilka różnych scenariuszy przewidywało różne warianty. Dziś możemy zauważyć, że masońskie elity uruchomiły kolejny oręż wojny psychologicznej mającej pod pozorem walki z pandemią zniewolić ludzkość. 


Zaczęło się całkiem niewinnie. Na początku 2020 r. pojawił się wirus ,który był zalążkiem przeformatowania świata takiego jakiego znamy. Świat pogrążony w apokaliptycznym strachu przed wirusem poddał się na sugestie władz. Społeczeństwo przerażone widmem zachorowania stanęło na krawędzi masowej paniki. Ludzie przylgnęli do władzy oczekując adekwatnych do zagrożenia decyzji. Zapanowała ogólnonarodowa zgoda, na ograniczanie przemieszczania się, uczestniczenia w zgromadzeniach, prowadzenia działalności gospodarczej. Na mocy rozporządzeń (nie Stanu Wyjątkowego) zmuszono ludzi do noszenia nakryć na twarz, wprowadzono areszt domowy. Wmówiono ludziom, że to tylko na chwilę, na niedługi czas. Obowiązek zakrywania twarzy będzie obowiązywać do czasu wynalezienia szczepionki. I tak mijały tygodnie, miesiące w oczekiwaniu na szczepionkę kładącą kres pandemii. W między czasie przedsiębiorcy masowo bankrutowali nie mogąc podołać restrykcjom a tysiące ludzi umierało z powodu ograniczeniom w służbie zdrowia , zawieszonym operacjom i  zabiegom.

W końcu powstał preparat, który został w milionach sztuk zakupiony przez rządy wielu państw. Politycy i tzw. eksperci medyczni zapewniali, że jest w stanie zapewnić ochronę przed zakażeniem. Później zmieniono narracje, że już nie do końca chroni, ale daje możliwość normalnego, pozbawionego ograniczeń życia. Zaczęła się globalna medialna kampania reklamowa, a rządzący niczym tani akwizytorzy zachęcali do do poddania się kuracji loteriami, oraz  możliwością powrotem do normalności. Jednakże marchewka zachęty po wyczerpaniu swojego potencjału zmienia się w kij. 

W wielu państwach dobrowolność zamieniono w bezwzględny przymus podporządkowania się aparatowi władzy. Pod pozorem walki z pandemią gwałci się i burzy cały system demokratyczny przekształcając go w totalitarną dyktaturę. 

Pamiętając główne założenia analityków z Council on Foreign Relations (CFR) , z roku 1968 cel jaki miała wywołać masowa psychoza strachu właśnie ziszcza się. Ludzkość przestaje być traktowana jak indywidualne jednostki, posiadające prawo do decydowania jak żyć, w co wierzyć, czy też jaką metodę leczenia wybrać. Zamiast tego ludzkość traci swoje prawa i stopniowo w żelaznym uścisku zaczyna być tresowana jak bydło, z którym ‘’właściciele’’ mogą zrobić wszystko ,co uznają za stosowne. 

To nie mogłoby się udać bez pomocy mediów głównego ścieku, które już dawno odeszły od prezentowania obiektywnych informacji na korzyść manipulacji faktami, szczucia, dzielenia społeczeństwa, czy też wywoływania psychozy strachu. 

Totalitarny walec już dawno by się zatrzymał gdyby nie wsparcie pożytecznych idiotów po liberalnej i lewej stronie sceny politycznej, którzy prześcigają się w wymyślaniu nowych restrykcji depczących demokracje do której się tak często odwołują.  

Pomimo szerokiej koalicji masonerii , liberałów i lewaków ludzkość budzi się z letargu. Powstają stowarzyszenia prawnicze broniące praw obywatelskich, stowarzyszenia lekarzy szykanowanych i odsuniętych od mediów za wyrażanie opinii zgodnych z wiedzą , którą jako medycy przez lata studiów i praktyki nabyli.

Co najważniejsze przebudzili się mieszkańcy świata i nie zważając na terror, który coraz częściej stosuje aparat państwowy w setkach tysięcy są obecni na ulicach wielu miast. 


Walka o naszą przyszłość trwa, o przyszłość naszych dzieci i wnuków, o to , czy będziemy jako wolni ludzie móc decydować o swoim życiu. Nie bójmy się stanąć w jednych szeregu, by kiedyś z głową podniesioną opowiedzieć wnukom, że tak jak nasi dziadkowie walczący z nazizmem i komunizmem zdaliśmy egzamin z walki o wolność i przyszłość naszych dzieci.  


środa, 6 października 2021

Nie czas umierać- recenzja.

Po dwu letnim poślizgu związanym z kryzysem pandemicznym premiera ''Nie czas umierać'' pojawia się na ekranach kin. 25 część szpiegowskiej serii oraz piąty i ostatni występ Daniela Craiga zapada głęboko w pamięć.  
Tym razem pierwsze kadry filmu przenoszą nas do włoskiej Matery, miasteczka, gdzie Bond u boku ukochanej korzysta ze swojej emerytury. Miłosna sielanka kończy się szybko, a życie agenta znowu nabiera tempa, gdy odkrywa zdradę ukochanej Madeleine Swann( Lea Seydoux). Nie ma chwili by nacieszyć wzrok urokliwym miejscem, bo przeszłość powraca wywracając życie Bonda do góry nogami(na uwagę zasługuje świetna scena pościgu po uliczkach włoskiego miasteczka). Po nieudanym zamachu agenta 007 odnajdujemy na Jamajce, gdzie wśród palm i oceanu próbuje poskładać swoje życie na nowo. Tam odwiedza go stary przyjaciel z CIA Felix Leiter (Jeffrey Wright) proponując współprace. Bond początkowo nie jest zainteresowany, ale po tragicznym zdarzeniu rzuca się w wir tego co robi najlepiej i wraca do Londynu. Tam wychodzą nowe fakty związane z zagrożeniem dla świata ze strony uzbrojonego w zabójczą technologię przeciwnika( w tej wysoce demonicznej roli Rami Malek).

‘’Nie czas umierać’’ to jedna z najmroczniejszych odsłon przygód agenta 007.  W filmie tym Bond wciela się w rolę mściciela za śmierć przyjaciela oraz odkrywa w sobie obcy mu jak dotąd instynkt ojcowski. Brzmi egzotycznie? To nie pomyłka. W obrazie Cary Joji Fukunagi po raz pierwszy w historii 25 przygód agenta 007 pojawia się dziecko. Paradoksalnie to ona sprawia ,że film nabiera nowego wymiaru pozostawiając dotychczasowe konwencje daleko za sobą. W filmie tym pojawiają się  znane nam od kilku dekad, będące synonimem bondowskiej sagi  pościgi, strzelanki, czy też sceny walki wręcz. Jednakże w tym obrazie, a szczególnie w końcowej scenie film nabiera dramatyzmu. W scenie tej Bond ukazuje ludzką, zmęczona, przeoraną bruzdami twarz człowieka zdeterminowanego do walki o najbliższych, który godzi się ze swoimi słabościami i swoją śmiertelnością. Jest to piękne zakończenie wieloletniej przygody Daniela Craiga z rolą Jamesa Bonda. Tak jak ‘’Casino Royale’’ zapoczątkowało nowe standardy w kręceniu przygód agenta Jej Królewskiej Mości tak i teraz w ‘’Nie czas umierać’’ grany przez Craiga James Bond wyznacza nowe inne wzorce i jest prawdziwym wyzwaniem dla następcy.  

wtorek, 31 sierpnia 2021

Masoneria-historia, cele i teraźniejszość.

Historia masonerii, to spowita mgłą tajemnicy historia bodaj najbardziej zakamuflowanego tajnego stowarzyszenia w dziejach świata. Jedni powiedzą, że to teoria spiskowa inni przypiszą masonom wszystko zło co się dzieje na świecie. Czym, że więc jest sekta i jakie sobie cele wyznacza.

Zapytani masoni nie dają jednoznacznej odpowiedzi. Według ich pism i mów, masoneria jest to związek, czyli jak oni mówią o sobie zakon międzynarodowy i uniwersalny, mający prawdziwych przyjaciół ludzkość, bez różnicy religii lub narodowości skupiony na wspólnej pracy nad udoskonaleniem własnym i nad rozwojem oświaty, filantropii i postępu, na podstawie równości, wolności i braterstwa. Według najstarszej Konstytucji masońskiej z 1723 r., masoneria jest ‘’ogniskiem zjednoczenia i środkiem do zawiązania szczerej przyjaźni pomiędzy osobami, które by inaczej nie mogły zbliżyć się do siebie poufale’’. Myśl tę przybliża pierwszy artykuł Wielkiego Wschodu Francji z 1871 r. ‘’Wolnomularstwo jest instytucją esencjonalnie filantropijną, filozoficzną i postępową; przedmiotem jej jest poszukiwanie prawdy, badanie moralności uniwersalnej, nauki i sztuki i wykonywanie dobroczynności. Przyjmuje ona za swe zasady ;istnienie Boga, nieśmiertelność duszy i solidarność ludzką. Uznaje wolność sumienia jako prawo własne każdego człowieka i nie wyklucza nikogo ze względu na jego wiarę. Dewizą jej Wolność, Równość i Braterstwo’’. W konstytucji francuskich masonów z 27 kwietnia 1885 roku już nie ma wzmianki o wierze w istnienie Boga i w nieśmiertelność duszy.


Zgoła inne zdanie na temat masonerii miał papież Leon XIII. W encyklice Humanum Genus z 1884 roku przedstawił inny cel, zarówno religii jak i społeczeństwu wrogi. Tym zaś, według słów papieża jest ‘’obalenie z gruntu wszelkiej karności religijnej i państwowej, jaką instytucje chrześcijańskie wytworzyły, a postawienie nowej według swego ducha, opartej na podstawach i prawach wziętych z naturalizmu’’. Można domniemać jak na taki zarzut ustosunkowują się sami masoni, przecież jak zostało to wcześniej wspomniane dążą oni do poznania prawdy i są skupieni na czynieniu dobroczynności. Skoro jednak tak szlachetny cel przyświeca organizacji, to dlaczego tak skrzętnie oddziela się od ‘’profanów’’ uniemożliwiając im wejście na zebrania. Dlaczego ma różne stopnie wtajemniczenia uchylając tylko rąbek tajemnicy tym niższym. Dlaczego od wszystkich swoich członków żąda przysięgi, i to dawniej pod groźbą śmierci ,że tajemnicy nie zdradzą. Dlaczego nie ma ani jednej książki przedstawiającej dogmatyczne, polityczne i etyczne zasady. Rąbka tajemnicy co do masońskich intencji wypowiedział minister króla pruskiego Haugwitz w memoriale podanym monarchom , zebranym ma kongresie w Weronie w r.1822, a zeznania jego tym są wiarygodniejsze, że on on sam był masonem, ale poznawszy dążności sekty, z oburzeniem ją porzucił. Oto jego słowa, ’’pierwszym staraniem moim było podzielić się z Fryderykiem Wilhelmem III zrobionym odkryciem. Nabyliśmy wtedy przekonania, że wszystkie stowarzyszenia masonerii, od najniższych do najwyższych stopni dążą do zagłady uczuć religijnych i do wprowadzenia w życie planów najbardziej zbrodniczych , a stopnie niższe są tylko płaszczykiem dla wyższych’’. Te zbrodnicze plany odnosiły się do wywołania rewolucji francuskiej.

Błędem jest postrzeganie masonerii w kategoriach filantropijnych. W 1891 r. Convent, to jest jakby parlament lóż Wielkiego Wschodu francuskiego utworzył osobną komisje, która obmyślała środki do wywalczenia dla Wielkiego Wschodu Francji jak największego wpływu na życie polityczne i społeczne kraju. Masoneria nie zna granic jakie rozdzielają narody, państwa czy wyznania, jest międzynarodową i kosmopolityczną sektą wprowadzająca bezbożność, zepsucie obyczajów, ferment rewolucyjny i rozstrój społeczny.

Początkowo za religię w kręgach wolnomularzy uznawano deizm przyjmujący istnienie Boga,(czy raczej Wielkiego Budowniczego) oddzielonego od świata oraz wszelkiego wpływu na świat i człowieka. Z deizmem blisko związany jest naturalizm mieniący Bogiem przyrodę, jak też humanitaryzm propagujący kult człowieka. W wieku XIX stopniowo odchodzono od deizmu na rzecz ateizmu, nurtu szczególnie widocznym we Francji. Masoni twierdzą ,że są tolerancyjni na różne religię, tylko nie tyczy się to religii katolickiej, której są jak najbardziej zaciekłymi wrogami. Toteż zniszczenie katolicyzmu uznaje sekta z główne swe zadanie. Nie wystarczy dać papizmowi odprawę, trzeba go nadto wykorzenić, nie dosyć go wykorzenić, trzeba go nadto zbezcześcić, nie dosyć go zbezcześcić, trzeba go nadto zdusić w błocie-powiedział mason, profesor Quinet w College de France. W podobnym tonie wypowiedział się Pelletan mason i minister marynarki francuskiej, na bankiecie w Boulogne-sur-Mer, ‘’Znacie naszą politykę, jest to polityka walki z Kościołem, pracujemy przeciw Kościołowi, dlatego znieśliśmy Kongregację, dlatego przeprowadzimy rozdział kościołów i państwa, dlatego rozedrzemy pakt ohydnej niewoli, zawarty z teokracją rzymską’’. Nic dziwnego, że po zajęciu Rzymu w roku 1870 włoska Rivista della Masoneria italiana pisała-Rewolucja weszła do Rzymu aby walczyć z papieżem twarzą w twarz , aby pod kopułą św. Piotra zgromadzić ‘’bojowników rozumu’’, aby nadać masonerii olbrzymie rozmiary , w samym sercu Rzymu, tej stolicy wszechświata. Ona tam bez miłosierdzia zwalczać będzie religie, mające jako punkt wspólny wiarę w Boga i nieśmiertelność duszy. Trzeba wszystko odnowić w Mazzinim i Garibaldim.


Chełpią się masoni, że ich związek składa się przyjaciół ludzkości i miłośników cnoty i powołują się na księgę Konstytucji Andersona z r. 1723 , wymagająca , aby do lóż przyjmowano tylko ludzi dobrej sławy, tymczasem dzieje masonerii świadczą , że ona do swego łona tuliła morderców, tyranów, zuchwałych gwałcicieli prawa obyczajowego, zdrajców własnego monarchy, ojczyzny i znanych anarchistów. Oto niektórzy z nich; Robespierre, Danton, Marat i inni przywódcy rewolucji francuskiej, Rayo- morderca prezydenta republiki Ekwadoru Gabriela Garcia Moreno (1875 r.), Franciszek Crispi, który urządził zamach na Napoleona III (1858), Francisco Ferrer , który wywołał rzezie w Barcelonie(1909) i wielu innych.

Kiedy Napoleon III ociągał się z dotrzymaniem obietnicy, danej w r. 1831 wencie loży karbonarskiej w Cesenie, posłano mu wpierw listy z groźbami, potem skrytobójców , aż wreszcie 14 stycznia 1858 r. Feliks Orsini rzucił bomby pod powóz, w którym był cesarz. Zginęło wówczas i odniosło rany 156 osób. Cesarz odwiedził zamachowca w więzieniu i dowiedział się, że kilku jeszcze ‘’braci wyższych świateł’’ przeznaczono na zamordowanie ‘’przeniewiercy’’. Cesarz Napoleon III przeraził się tym faktem i poddał i na wiosnę r. 1859 wydał wojnę Austrii, by w myśl swej przysięgi przyłożyć rękę do zjednoczenia Włoch.

Ulubionym środkiem masonerii do osiągnięcia swych celów jest wykorzenianie religii z życia, wpajanie zasad ateistycznych i rewolucyjnych, rozbudzanie niskich namiętności, psucie obyczajów i ładu społecznego oraz szerzenie demoralizacji. Takie właśnie postawy doradzał członek wenty rzymskiej, Żyd kryjący się pod nazwiskiem Piccolo Tigre pisze do swego kolegi Vindice,‘’Główna jest rzeczą oderwać męża od żony i przywieść go do porzucenia obyczajów domowych. Aż nazbyt jest on skłonnym z natury do unikania trosk gospodarczych, a szukania łatwych zabaw i zakazanych rozkoszy. Lubi on długie pogadanki w kawiarni i próżnowanie wśród widowisk. Pociągnijcie go, zwabcie, powiedzcie mu coś ważnego, wpójcie w niego, ale ostrożnie, wstręt do pracy codziennej. A tak odłączywszy go od zony i dzieci i pokazawszy mu, jak uciążliwe i przykre są jego obowiązki, obudźcie w nim pragnienie innego bytu. Człowiek rodzi się buntownikiem, rozdmuchajcie to pragnienie buntu aż do pożaru, ale tak, żeby pożar nie wybuchnął’’.

Oprócz Kościoła Katolickiego masoneria śmiertelnie nienawidzi władzy monarchicznej , ale tylko tej, która szanuje wolność Kościoła i działa w zgodzie z władzą duchowną ;toteż już w wieku XVIII rozpoczęła tajemną walkę przeciw tronom z Bożej łaski i utorowała drogę rewolucji. Francuska rewolucja z r. 1789 była wyłącznie dziełem masonów, bo wszyscy wybitni mężowie onego czasu byli masonami. Później związek masoński kierował się także rewolucjami w latach 1822, 1830 i 1848.

Forma rządów, jaką masoneria gorąco popiera jest republika demokratyczna zbudowana na podstawie zasad r. 1789, a więc wolności, równości i braterstwa i nie uznająca prawa Bożego ani wpływu religii i niezależności Kościoła. Co więcej, marzy ona o federacji republik, czyli o republice uniwersalnej, po obaleniu wszystkich monarchii. Wypowiedział to masoński dziennik Le Siecle , wkrótce po zaborze Rzymu w r. 1870;, ‘’Tron papieski musi nieodwołanie runąć, aby wszystkie inne trony upadły , iżby system Zjednoczonych Stanów Europy pod chorągwią republikańską nastąpił po starym i przeżytym systemie monarchicznym’’. Czytamy to także w sprawozdaniu z kongresu lóż francuskich z r. 1895, ‘’Masoneria stara się doprowadzić do Zjednoczonych Stanów nie tylko w Europie, ale i w całym świecie’’. Ten sam przedmiot był omawiany w internacjonalnych kongresach masońskich , zwłaszcza w r. 1900 w Paryżu, gdzie Quartier-la Tente, mistrz Wielkiej Loży szwajcarskiej postawił wniosek, aby utworzyć masoński komitet międzynarodowy dla przyspieszenia triumfu idei masońskich i ‘’utworzenia republiki uniwersalnej’’.

Powyższy tekst został napisany na podstawie precyzyjnie i drobiazgowo przedstawionych faktów opublikowanych przez świętego bp Józefa Sebastiana Pelczara w książce ‘’Masoneria’’, wydanej w roku 1905 . Minęło ponad 100 lat od tamtego czasu, i pewnie nie jeden zada sobie w tej chwili pytanie czy zmiany jakie zachodzą na świecie i ich odziaływanie na ludzkość ma coś wspólnego z masońską wizją ‘’republiki uniwersalnej’’ wspólnej wioski dla wszystkich ludzi, z religią włącznie?


Największy wróg masonerii Kościół Katolicki przechodzi bodaj największy kryzys w swojej historii. Kościół Katolicki zmienia się według masońskiej doktryny. 4 lutego 2019 roku w Abu Zabi, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, papież Franciszek oraz wielki imam Al-Azhar, Ahmad Al-Tayyeb, podpisali dokument o ludzkim braterstwie dla pokoju światowego i współistnienia. Deklaracja z Abu Zabi zawiera jedno kontrowersyjne stwierdzenie. W polskim tłumaczeniu brzmi ono; Pluralizm i różnorodność religii, koloru skóry, płci, rasy i języka są wyrazem mądrej woli Bożej , z jaką Bóg stworzył istoty ludzkie.

Dokument stał się podstawą działalności Wyższego Komitetu do spraw Braterstwa Ludzkiego, w skład którego wchodzą, oprócz katolików, przedstawiciele świata islamu oraz judaizmu. Można zatem domniemywać, że zdaniem sygnatariuszy dokumentu Pan Bóg chce, by na świecie istniały co najmniej trzy religie-chrześcijaństwo , islam i judaizm. Tym samym, według sygnatariuszy dokumentu, Bóg nie chce, aby wszyscy ludzie wyznawali wiarę w jego Syna; chce jakoby, aby wyznawali ją tylko niektórzy- inni zaś mają wyznawać taką wiarę w Boga ,która zaprzecza boskości Jego Syna.


Tuż po II wojnie światowej ,w 1951 r. został powołany do życia pierwszy traktat gospodarczy pod szyldem Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali. Był to początek budowy zależności między zachodnimi państwami Europy. Po kilkudziesięciu latach od tamtej chwili proces ten nabiera nowego kształtu, już nie tylko pod kontem gospodarczym. Postępujący proces integracji poszerza zakres ingerencji w obszary kompetencji państw narodowych. Krokiem milowym był podpisany w roku 2007 Traktat Lizboński. Traktat Lizboński jest pierwszym dokumentem porządkującym i precyzującym kompetencje Unii. Traktat Lizboński nadaje UE pełną osobowość prawną, umożliwiającą podpisywanie traktatów międzynarodowych, jak i również przystępowanie do organizacji międzynarodowych. Państwa członkowskie są ograniczone prawem unijnym w zakresie porozumień międzynarodowych.

Traktat przewiduje formalne procedury dla państw członkowskich chcących wystąpić z Unii Europejskiej.

Wprowadzono wspólną dla wszystkich państw członkowskich politykę ochrony środowiska, obejmującą walkę ze zmianami klimatu oraz wspólną unijną solidarność energetyczną.

Proces zacieśniania więzów z Unią Europejską przyspieszył znacznie w roku 2021, w którym tzw. ‘’Fundusz Odbudowy’’ wyznacza pakiet nowych rozwiązań instytucjonalnych diametralnie zmieniający na gruncie prawnym i finansowym funkcjonowanie Unii. Finansowy pakiet stymulacyjny ma na celu pobudzenie unijnych gospodarek po pandemicznym kryzysie. W rzeczywistości sprowadza się on do uwspólnotowienia długu (do tej pory państwa członkowskie chcące zaciągać dług robiły to indywidualnie)zaciąganego przez Unię Europejską, czyli tworzeniu nowych podstaw do federalizacji całej unii. Na domiar tego Unia Europejska, wprowadza tzw dochody własne, czyli budżet na który będą się składały wszystkie państwa członkowskie w formie narzuconych przez Brukselę podatków takich jak; podatek od plastiku, od śladu węglowego, od transakcji finansowych, oraz podatek cyfrowy. Środki pozyskane z ‘’Funduszu Odbudowy’’ będą przekazywane państwom członkowskim w zamian za oddawanie atrybutów suwerenności oddawanych na korzyść budowy super państwa.

Pandemiczny kryzys roku 2020 stworzył okazje do przyspieszenia osiągnięcia celu, jaki od zarania dziejów jawi się masonerii. Więcej o ‘’Wielkim Resecie’’ Klausa Schwaba przeczytacie tutaj.


źródło- ''Masoneria'', Wielki Reset'', Polonia Chrystiana''.  






niedziela, 6 czerwca 2021

Korzenie Zła- Roberto Costantini.

Pustynny Ghibli przywiewa wspomnienia wydarzeń jakie miały miejsce w latach 60’  XX w. w Trypolisie.

W tym niespokojnym okresie przemian ustrojowych w Libii wpisują się niemniej burzliwe dzieje włoskich osadników rodziny Balistrierich. Sielankowa atmosfera majętnej rodziny skrywa sekrety, które nieuchronnie dojrzewają, by w końcu doprowadzić do tragedii. Dwa okrutne, niewyjaśnione morderstwa, gwałt, zdrada ze strony najbliższych przyjaciół rzucają się cieniem na życie nastoletniego Michele Balistreriego.


Po nieudanym zamachu na obejmującego władzę w Libii Muammara al-Kaddafiego Michele zmuszony jest uciekać i zostawiając za sobą niewyjaśnione morderstwa, krzywdę wyrządzoną ukochanej kobiecie i zdradę ze strony najbliższych przyjaciół. 

Bohatera powieści Roberto Costantiniego spotykamy ponownie po latach u progu wielkiej kariery jako szefa wydziału zabójstw rzymskiej policji.Bohaterowi daleko do ideału, jego surowa osobowość jest wierna temu, czym nasiąkł w dzieciństwie jako uczestnik i świadek zamachów, wojen i rewolucji, jakie w latach 60’ XX miotały Afryką Północną. Balistrerii stojący na czele zespołu śledczych rozwiązuje najtrudniejsze zbrodnie. Zagmatwana intryga, ślepe tropy oraz wątki dotykające osobiście bohatera sprawiają, że powieści z tej serii wykraczają daleko poza standardowy kryminał. Sieć powiązań, tropów, podejrzeń, wplątują w śledztwo najbliższe osoby, a liczba podejrzanych lawinowo rośnie wprost proporcjonalnie do przeczytanych rozdziałów. Czytelnik jest umiejscowiony w  pozornie zwykłym świecie zwykłych ludzi, w rzeczywistości w świecie, w którym nic nie jest takie jak wygląda. Cała rozbudowana intryga przeplata się z przeszłością komisarza rozniecając na nowo bolesne wspomnienia policjanta. 

Powieść rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych pomagających zrozumieć skomplikowane relacje i motywy zbrodni. Sytuacja gęstnieje, trup się ścielę, i śledztwo grzęźnie w gęstwinie wątków. To wszystko rzutuje na życiu inspektora i jest kanwą dla następnych książek z tej serii. 

Korzenie Zła to jedna z cyklu powieści Roberto Costantiniego o barwnym życiu Michele Balistrieriego. Jest to pasjonująca i unikalna podróż w głąb duszy człowieka dźwigającego ciężar bolesnej przeszłości, dla którego jedyną drogą ukojenia bólu jest nieustępliwe dążenie do odkrycia prawdy.  

Do tej pory ukazały się: 

Korzenie zła

Tańcząc w ciemnościach

Z bardzo daleka

Żona doskonała

Zło nie zapomina

Jesteś złem



 



 

 



wtorek, 6 kwietnia 2021

''Wielki Reset'' , publikacja przewidująca przyszłość.

Światowe Forum Ekonomiczne jest znane z corocznych konferencji w szwajcarskim Davos.

Jest to spotkanie prezesów najbogatszych światowych korporacji, przywódców politycznych prezydentów, premierów oraz wybranych intelektualistów i dziennikarzy. Konferencja jest miejscem dialogu i debat na temat głównych społecznych i ekonomicznych problemów planety. WEF ma ogromny wpływ na globalne podejmowanie decyzji i wyznaczania kierunku zmian. WEF można określić jako niewybierany, niedemokratyczny, elitarny poufny światowy senat kształtujący politykę globalną. 

Światowe Forum Ekonomiczne zostało założone w 1971 r. przez niemieckiego ekonomistę, członka Rady Wysokiego Szczebla ONZ ds. Zrównoważonego Rozwoju oraz członka komitetu sterującego Grupy Bilderberg Klausa Martina Schwaba. 

W czerwcu 2020 r. tj. kilka miesięcy od wybuchu tzw. kryzysu pandemicznego Klaus Schwab opublikował książkę, ''The Great Reset''. Publikacja poruszająca wiele zagadnień z dziedziny geopolityki, ekonomii i stosunków społecznych powstała kilka miesięcy od momentu pojawienia się wirusa COVID-19. 

Publikacja utonęłaby w gęstwinie innych, gdyby nie to ,że autorem jest jedna z bardziej wpływowych osób globalnej polityki. Na uwagę zasługuje zbieżność aktualnej polityki rządu w Polsce, jak i również i innych państw z planem przebudowy świata zarysowanym w publikacji ''Wielki Reset''. 


Już na wstępie publikacji Klaus Schwab nie pozostawia złudzeń, co do tego jak postrzega obecny kryzys. 

''Granice świata-przede wszystkim podziały społeczne , brak sprawiedliwości, brak współpracy, niepowodzenie globalnego zarządzania i przywództwa teraz są ujawnione jak nigdy wcześniej, a ludzie czują, że nadszedł czas na nowe odkrycia. Pojawi się nowy świat , którego kontury się dla nas rysują''.

W swej książce autor stawia pytanie, kiedy obecna sytuacja wróci do normy? Odpowiedz brzmi ''nigdy''.

''Nic nigdy nie wróci do ''zepsutej'' normalności, która panowała przed kryzysem, ponieważ pandemia koronawirusa oznacza fundamentalny punkt przegięcia w naszej globalnej trajektorii. W ten sposób ukształtuje się nowa normalność radykalnie różniącą się od tej, którą będziemy stopniowo opuszczać''. 

Autor twierdzi, że zapoczątkowane przez pandemie zmiany nie są w stanie przemodelować świat, ale przyspieszą procesy, które już miały miejsce. Porównuje obecny kryzys do wojny światowej.

''Są oczywiście fundamentalne różnice między pandemią a wojną, ale skala ich mocy transformacyjnej jest porównywalna''. 

W części pierwszej zatytułowanej ''Macro Reset'' rozwijane jest pojęcie wspólnego interesu ludzkości w walce z pandemią, wpływ na gospodarkę, społeczeństwo, geopolitykę i technologie. Schwab uważa, że tylko świat może działać w tym zakresie jako jedno ciało a izolacja jest bezsensowna i szkodliwa. 

''Wirus COVID-19 rozprzestrzenia się jak tsunami na wzór hotspotów i czyniąc to przytłacza i blokuje możliwość opieki zdrowotnej , monopolizując szpitale ze szkodą dla innych osób''.

Pandemia porównana jest do żywej sieci współzależności międzyludzkich, dlatego trzeba zdyscyplinować niesforne społeczeństwo nie przywykłe do norm odosobnienia. Stąd też trzeba stworzyć globalny system nadzoru.

''Powstrzymanie koronawirusa będzie wymagało globalnej sieci nadzoru zdolnej do natychmiastowego wykrywania nowych ognisk''.

Coraz większy udział w produkowaniu dóbr będą po pandemicznej apokalipsie odgrywać roboty i masowa automatyzacja.

''Najprawdopodobniej recesja wywołana pandemią spowoduje gwałtowny wzrost substytucji pracy, co oznacza, że praca fizyczna zostanie zastąpiona robotami i inteligentnymi maszynami , co z kolei spowoduje trwałe i strukturalne zmiany na rynku pracy. Te innowacje sprowokowane koniecznością wkrótce zaowocują milionami utraconych miejsc pracy''. 

Nie zabrakło wzmianki o ratowaniu planety przed zgubną działalnością człowieka. Aby to osiągnąć autor postuluje żeby ograniczyć rozwój niektórych sektorów gospodarki. 

''Utrzymać przyszłą działalność gospodarczą na poziomie odpowiadającym poziomowi satysfakcji naszych potrzeb materialnych i poszanowaniem granic naszej planety''.

Stwierdza, że źródłami rodzącymi pandemie jest degradacja środowiska, wylesianie i kontakt z dzikimi zwierzętami, które są siedliskami różnych wirusów. 

Autor ubolewa, że lockdowny spowodowały spadek emisji Co2 w skali globalnej tylko o 8 proc. Za ten stan obwinia rolnictwo i przemysł. 

''Bezprecedensowe i drakońskie blokady, w wyniku których jedna trzecia światowej populacji została zamknięta w swoich domach przez ponad miesiąc nie zbliżyła się do realnej strategii dekarbonizacji ponieważ mimo to gospodarka światowa nadal emitowała duże ilości dwutlenku węgla''. 

''Jeśli w erze postpandemicznej zdecydujemy się wznowić swoje życie tak jak wcześniej kryzys COVID-19 pójdzie na marne jeśli chodzi o politykę klimatyczną''.

''Chwila musi zostać wykorzystana. Korzyści wynikające z tego wyjątkowego okna szansy na przeprojektowanie bardziej zrównoważonej gospodarki na rzecz większego dobra naszych społeczeństw''. 

''Rządy kierowane przez oświeconych przywódców uzależnią swoje pakiety stymulacyjne od zielonych zobowiązań. One zapewnią bardziej korzystne warunki finansowe przedsiębiorstwom niskoemisyjnym''. 

''Jesteśmy dopiero na początku długiego i bolesnego powrotu do zdrowia i dla wielu z nas myślenie o zrównoważonym rozwoju może wydawać się luksusem, ale kiedy sytuacja zacznie się poprawiać wspólnie będziemy pamiętać, że istnieje związek przyczynowości między zanieczyszczeniem powietrza a COVID-19''.   

Transformacja świata ma przybrać formę tzw. ekonomii społecznej. 

''Inwestycje w opiekę nad dziećmi, osoby starsze i inne elementy gospodarki opiekuńczej stworzyłoby 13 mln miejsc pracy w samych Stanach Zjednoczonych i 21 mln miejsc pracy w siedmiu gospodarkach doprowadziłoby do 2 proc. wzrostu PKB w badanych krajach''. 

Skąd miałyby się znaleźć fundusze na ten ambitny cel? 

''Współczesna teoria monetarna i pieniądze z helikoptera, przy stopach procentowych oscylujących wokół zera banki centralne nie mogą stymulować gospodarki za pomocą klasycznych narzędzi monetarnych, czyli obniżki stóp procentowych, chyba, że zdecydowałyby się na ujemne stopy procentowe. Dlatego bodziec musi wyniknąć ze wzrostu deficytów fiskalnych. Mówiąc najprościej działa to w ten sposób; rządy wyemitują dług, który wykupi bank centralny. Deficyt jest monetyzowany przez bank centralny kupujący obligacje rządowe, a rząd może wykorzystać pieniądze według własnego uznania. Może na przykład zrzucić środki z helikoptera do potrzebujących''.

Obawy związane z transformacją świata wywołały refleksje u Klausa Schwaba, który przyznaje, że rządy wielu państw będą pociągnięte do odpowiedzialności.

''Najbardziej widoczny wpływ jest taki, że wiele rządów zostanie postawionych przed sądem z powodu gniewu społecznemu skierowanemu przeciwko nim, szczególnie tych decydentów i polityków , którzy wydawali się nieodpowiedni i źle przygotowani pod względem swoich umiejętności radzenia sobie z COVID-19''.

W rozdziale poświęconym nierównościom społecznym autor posłużył się przykładem złej sytuacji ekonomicznej czarnych w USA , którzy jak twierdzi są z tego powodu bardziej narażeni na kontakt z wirusem. 

''W czerwcu 2020 r. śmiertelność spowodowana przez COVID-19 wśród czarnych amerykanów była 2,4 razy wyższa niż w przypadku białych Amerykanów . Jednocześnie zatrudnienie czarnych Amerykanów było dziesiątkowane przez kryzys covidowy''.

W odniesieniu do obecnego kryzysu autor przewiduje i przytacza przykłady z historii twierdząc, że wzrost podatków jest nieodłącznym składnikiem okresu wojny. 

''Podobnie jak w przeszłości podatki wzrosną. Podobnie jak w przeszłości społeczne uzasadnienie i polityczne uzasadnienie leżące u podstaw podwyżek będzie oparte na narracji ''kraju w czasie wojny''(tylko tym razem przeciwko niewidzialnemu wrogowi)''.

Twórca ''Wielkiego resetu'' chwali interwencjonizm i pogłębiającą się kontrole rządów nad gospodarką. 

''Kontrola prywatnych przedsiębiorstw wzrośnie, w szczególności (ale nie tylko)w przypadku wszystkich przedsiębiorstw , które skorzystały z pieniędzy publicznych. Ogólnie rzecz biorąc będzie więcej regulacji obejmujących wiele różnych kwestii, takich jak, bezpieczeństwo lub krajowe zaopatrzenie niektórych towarów. Rola państwa wzrośnie i takie postępowanie będzie miało istotny wpływ na sposób prowadzenia działalności''.

Klaus Schwab zapowiada stopniowe odejście od modelu globalizacji, do której przywykliśmy, a pandemia przyspieszy ten proces za pomocą kontroli granicznych, skrócenia łańcuchów dostaw i ograniczenia połączeń lotniczych. 

Zamiast znanych nam symboli globalizacji takich jak, kontenerowce, nowy model będzie zakładać powstanie regionalnych stref wolnego handlu jak Unia Europejska czy partnerstwo gospodarcze w Azji (ASEAN). 

Ponadto podnosi problem protekcjonizmu narodowego, który będzie się wzmagał wraz z osłabianiem globalnego wolnego handlu. 

''Jeśli nie poprawimy funkcjonowania i legalności naszych globalnych instytucji świat wkrótce stanie się niemożliwy do zarządzania i bardzo niebezpieczny''. 

''Nie może być trwałego ożywienia bez globalnych strategicznych ram zarządzania. Nacjonalizm i izolacjonizm przenikają globalną politykę, tym większa jest szansa na utratę globalnego zarządzania''.  

W dalszych rozważaniach podkreśla znaczenie globalnego zarządzania, szczególnie w takich kwestiach jak zmiany klimatyczne , terroryzm, handel międzynarodowy i pandemia, która jego zdaniem ukazała brak globalnej koordynacji w walce z wirusem. 

''W funkcjonujących ramach globalnego zarządzania narody powinny się zjednoczyć, aby walczyć globalnie i skoordynowanie w wojnie z pandemią''.

Nasze pragnienie kontaktu z ludźmi zostanie zastąpione cyfrową technologią, która przyjdzie na pomoc planecie.

''To samo dotyczy wielu różnych sfer, takich jak loty na spotkanie (komunikator jest bezpieczniejszy, tańszy, bardziej ekologiczny i znacznie wygodniejszy), jazda na odległe spotkanie rodzinne na weekend (grupa rodzinna nie jest tak zabawna, ale znowu bezpieczniej , taniej i bardziej ekologicznie), lub nawet uczęszczanie na kurs akademicki (nie tak satysfakcjonujący, ale tańszy i bardziej wygodny)''.

Czas pandemii to doskonała chwila żeby idąc na bazie strachu przed zarażeniem zrestrukturyzować miejsca pracy. Drogą do tego celu będzie automatyzacja. 

''W 2016 roku dwóch pracowników naukowych z Uniwersytetu Oksfordzkiego doszło do wniosku, że aż 86 proc. miejsc pracy w restauracjach , 75 proc. miejsc pracy w handlu detalicznym i 59 proc. miejsc pracy w rozrywce można zautomatyzować do 2035 roku. Te trzy branże należą do najbardziej dotkniętych pandemią, w których automatyzacja ze względu na higienę i czystość będzie koniecznością''.

Klaus Schwab jest zachwycony radzeniem sobie z pandemią w krajach azjatyckich. Jak twierdzi kluczowym elementem było śledzenie kontaktów i monitorowanie ludzi przymuszanych do kwarantanny.

''Najskuteczniejszą formą śledzenia lub namierzania jest oczywiście ta oparta na technologii. Nie tylko umożliwia śledzenie wszystkich kontaktów, z którymi użytkownik telefonu komórkowego miał kontakt, ale także śledzenie ruchów użytkownika w czasie rzeczywistym, co z kolei daje możliwość lepszego wymuszania blokady by ostrzec innych użytkowników telefonów komórkowych znajdujących się w pobliżu operatora, że mieli kontakt z kimś zainfekowanym''.

Pomysł śledzenia tak przypadł do gustu, że w trosce o zdrowie i życie przewiduje rozbudowę systemów inwigilacji w zakładach pracy. 

''Trend może przybierać różne formy, od pomiaru temperatury ciała za pomocą kamer termowizyjnych do monitorowania za pośrednictwem aplikacji czy pracownicy przestrzegają zasad społecznościowych i dystansu''.

Społeczeństwo przerażone wizją zarażenia będzie domagało się rezygnacji z prywatności i praw jednostki. 

''W imię zdrowia publicznego będą pewne elementy prywatności porzucone na rzecz powstrzymania epidemii, podobnie jak ataki 11 września wywołały większą i stałą ochronę w imię bezpieczeństwa publicznego''.

Najnowszy trend teleporady medycznej wypaczający całą idee ochrony zdrowia nie jest tymczasowym rozwiązaniem. 

''W przyszłości będzie więcej opieki medycznej dostarczanej zdalnie. To z kolei przyspieszy trend w kierunku diagnostyki domowej, jak inteligentne toalety, które mogą śledzić dane zdrowotne i przeprowadzać analizy stanu zdrowia''. 

Nastanie zmierzch tradycyjnych zakupów i cały handel przeniesie się do Internetu, z czego bardzo szczęśliwi będą internetowi giganci.

''Tak, jak pojawia się nawyk ludzie, którzy nigdy wcześniej nie robili zakupów w Internecie poczują się z tym komfortowo, podczas gdy osoby, które wcześniej kupowały online w niepełnym wymiarze godzin prawdopodobnie będą na nim bardziej polegać. To stało się widoczne podczas blokad. W Stanach Zjednoczonych wraz ze wzrostem popytu i zbudowaniem ogromnej infrastruktury do dostarczania online Amazon i Walmart zatrudniły łącznie 250 tys. pracowników''. 

Przyszłość firm jawi się jeszcze większym uciskiem fiskalnym, regulacji oraz wzrostu płacy dla pracowników. Na dodatek szeroko rozumiana branża usługowa, z uwagi na bliski kontakt będzie musiała przywyknąć do permanentnych ograniczeń.

''Przez miesiące, a być może lata będą zmuszeni działać z ograniczoną wydajnością z powodu obaw o wirusa powstrzymującego konsumpcję oraz narzucenie regulacji mających na celu przeciwdziałanie temu tworząc większą fizyczną przestrzeń między konsumentami''. 

Prorocze wizje autora spisane kilka miesięcy po wybuchu kryzysu spełniają się w postaci masowych bankructw małych firm usługowych i restauracji. 

''W wielu z tych branż, a szczególnie hotelarstwie i handlu detalicznym ucierpią małe firmy. Weź restauracje. Ten sektor działalności został dotknięty pandemią w tak dramatycznym stopniu, że nie jest pewne czy biznes restauracyjny kiedykolwiek wróci''. 

Nie lepiej wygląda sytuacja linii lotniczych, których wiele jest na skraju upadku, jak i wszystkich sektorów powiązanych z tą branżą. Np. wypożyczalnia samochodów Herz, która posiadając flotę 700 tys. aut już w maju 2020 r. złożyła wniosek o upadłość. 

Zmiana systemu wykonywanej pracy na online spowoduje zmniejszenie liczby najemców nieruchomości, co z kolei doprowadzi do spadku cen i fali bankructw deweloperów. 

Podobnie będzie ze szkolnictwem wyższym. Edukacja online doprowadzi do upadku wiele renomowanych uniwersytetów. 

''Zrządzenie losu sprawi, że część ich wydziałów stanie się zbędna, a nawet zagrozi samemu zasadności istnienia kampusu. W erze po pandemii to się zmieni. Większość uniwersytetów szczególnie tych drogich będzie musiało zmienić swój model biznesowy lub zbankrutować''. 

W postpandemicznym nowym świecie technologia cyfrowa odegra kluczową rolę w monitorowaniu naszego samopoczucia. 

''Połączenie sztucznej inteligencji , Internetu rzeczy (5G) i czujników zapewni nowy wgląd w sprawy osobiste''.

Ograniczenia kontaktów dotkną wiele dyscyplin sportowych. Zdaniem autora wyjściem z tego będzie e-sport. 

Klaus Schwab jest pod głębokim wrażeniem skutków pandemii, mówiąc dokładniej altruistycznej postawy jaka zrodziła się w społeczeństwie podczas przymusowego zamknięcia w domach. 

''Niezliczone przykłady pokazały, że w rezultacie ludzie nie tylko mieli dla siebie więcej czasu, ale też wydawali się być dla siebie milsi. Wrażliwość zbiorowa wahała się od znanych śpiewaków operowych występujących na balkonach dla swoich sąsiadów, do nocnego rytuału uwielbienia dla pracowników służby zdrowia oraz różnorodnych aktów wzajemnej pomocy i wsparcia dla potrzebujących. Pojęcie współpracy, idee wspólnotowe, poświęcenie własnego interesu dla dobra wspólnego i troski wypłynęło na pierwszy plan''.

Autor uważa, że nasza psychika ucierpi z powodu ograniczeń, izolacji i przygnebiających informacji wylewających się z mediów. Będzie to początek fali chorób psychicznych , tym bardziej, że zdaniem Shwaba przewidziane są kolejne fale pandemii. Ponadto nadchodząca lawinowo epidemia depresji będzie powiązana z utratą miejsc pracy i kontaktów społecznych. 

''Osoby z istniejącymi wcześniej chorobami psychicznymi, takimi jak depresja, będą w coraz większym stopniu cierpieć na zaburzenia lękowe. Środki dystansowania społecznego nawet po ich wycofaniu pogorszą zdrowie psychiczne''.

''W wielu rodzinach utrata dochodu będąca konsekwencją bezrobocia pchnie ludzi na skraj rozpaczy. Wszystko to zostało wywołane przez wydarzenia bezpośrednio lub pośrednio związane z pandemią. Ograniczenia takie jak izolacja i samotność, strach przed zachorowaniem, utratą pracy, żałobą i obawy dotyczące członków rodziny i przyjaciół''.

Czas pandemii to czas na refleksję. Zdaniem Klausa Schwaba powinniśmy w trakcie ograniczeń przedefiniować nasze dotychczasowe życie i dokonać rachunku sumienia. 

''Ten okres przymusu zbiorowego może doprowadzić do zmiany zachowania, która z kolei spowoduje głębszą refleksje naszych przekonań. Coraz częściej na pierwszy plan wysuwają się oczywiste pytania, takie jak; Czy wiemy, co jest ważne? Jesteśmy zbyt samolubni i zbytnio skupieni na sobie? Czy jesteśmy niewolnikami konsumpcjonizmu?

Jednakże zdaniem autora przebywanie w izolacji ma swoje dobre strony. 

''Może zmusi nas potrzeba stania się bardziej odpornym psychicznie, zwolnić i bardziej uważać na upływający czas? Może. To może być jedno z nieoczekiwanych plusów COVID-19 i blokad. Cenne chwile spędzania z przyjaciółmi i naszymi rodzinami , delektowania się przyrodą, niezliczonych małych rzeczy, które wymagają trochę czasu (np. rozmowa z nieznajomym, słuchanie ptaka lub podziwianie sztuki) ale przyczyniają się do dobrego samopoczucia. W erze po pandemii możemy bardziej doceniać czas i dążenie do większego szczęścia''.

Świat po pandemii będzie cechować się minimalizmem w konsumpcji. Do tej nowej postawy przyczynią się masowe bankructwa i bezrobocie. Niemniej autor widzi w tym nadzieję na osiągnięcie szczęścia i uratowanie planety. 

''Zrozumienie, że widoczna lub nadmierna konsumpcja jakiegokolwiek rodzaju nie jest dla nas dobra ani dla naszej planety , a następnie uświadomienie sobie, że potrzeba osobistego spełnienia i satysfakcji nie polega na nieustannej konsumpcji-być może wręcz przeciwnie''. 

Konkluzją eseju Klausa Shwaba jest konieczność zmiany polityki, gospodarki i naszego życia. 

''Aby uniknąć takiego losu musimy niezwłocznie rozpocząć Wielki Reset. To nie jest przyjemne, ale jest absolutną koniecznością. Brak rozwiązania i naprawienia głęboko zakorzenionych bolączek naszych społeczeństw i gospodarek może spotęgować ryzyko, że podobnie w całej historii ostatecznie reset spowoduje wstrząsy, takie jak konflikty, a nawet rewolucje. Naszym obowiązkiem jest wziąć byka za rogi. Pandemia daje nam taką szanse. To stanowi rzadkie, ale wąskie okno okazji do refleksji ponownego wyobrażenia sobie i zresetowania naszego świata. Brak działania byłby równoznaczny z pozwoleniem aby nasz świat stał się jeszcze bardziej złośliwy, podzielony, bardziej niebezpieczny, bardziej samolubny i po prostu nie do zniesienia dla dużej części populacji globu''.   

Esej Klausa Schwaba o budowaniu lepszego świata może się podobać jeśli byłby oceniany tylko w kategoriach publicystycznych. Jednakże biorąc pod uwagę pozycje jaką piastuje wśród globalnych decydentów autor tego dzieła trzeba przyjąć, że ''The Great Reset'' to szczegółowy plan przemian polityczno-społecznych. 

 

źródło ''The Great Reset''