Obecny czas to już nie tylko próba odbierania swobód obywatelskich ale i dążenie do wyeliminowania umiejętności zdroworozsądkowego myślenia.Wszechobecna kontrola, by przekaz pozostawał zgodny z narracją reprezentującą stanowisko władz jest priorytetem. Jakiekolwiek próby podważenia tej lini muszą spotkać się ze zdycydowaną reakcją powołanych do tego celu instytucji, które będą stały na straży prawdy.
Zjawisko otrzezwiania społeczeństwa z covidowego amoku na internetowych forach nie mogło zostać nie zauważone. Internauci uodpornili się na przekaz mediów głównego ścieku prześcigających się w straszeniu ludzi bezobjawową epidemią. Podważanie istnienia pandemi niesie za sobą tak wielkie ryzyko, że wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova zaapelowała do platform internetowych takich jak Google i Facebook, aby zintensyfikowały walkę z fałszywymi wiadomościami. Domaga się od nich aby dostarczały co miesiąc bardziej szczegółowe raporty na temat działań , które podejmują, aby zapobiec rozpowszechnianiu fałszywych informacji na temat Covid-19.
''Muszą się otworzyć i przedstawić więcej dowodów na to, że podjęte przez nich środki działaja dobrze. Muszą także umożliwić społeczeństwu niezależną identyfikacje nowych zagrożeń. Zapraszamy ich teraz do dostarczania comiesięcznych raportów z bardziej z bardziej szczegółowymi informacjami niż kiedykolwiek wcześniej.Raporty powinny obejmować to, co robią, aby promować wiarygodne i autorytatywne treści, dane o tym, w jaki sposób podkreślają informacje z krajowych i miedzynarodowych agencji zdrowia, kroki, które podejmują w celu poprawy świadomości użytkowników oraz szczegóły dotyczące wszelkich manipulacji w mediach społeczenościowych''.
Do apelu odniósł się Facebook zapewniając, że firma wzmaga wysiłki w zakresie sprawdzania faktów, oznaczania treści i usuwania setek tysięcy błędnych informacji na temat wirusa.
W podobnym tonie wyraził się Twitter zapewniając, że wzmacnia sposób radzenia sobie z dezinformacją.Twitter ''współpracuje z Komisją Europejską, a także partnerami branżowymi, społeczeństwem obywatelskim i społecznością naukową, od lutego, szczególnie w sprawie COVID-19''-powiedziała Sinead McSweeney, wiceprezes ds. Polityki publicznej.
Na dowód jak bardzo Twitter wziął sobie do serca walkę z fake newsem było zablokowanie niepoprawnej politycznie wypowiedzi Prezydenta Donalda Trumpa na temat COVID-19.
W odpowiedzi na apel Jourowej znalazło się sporo ''szlachetnych'', którym przyświeca jedyny cel, krucjata przeciw tzw fake newsom w przestrzeni internetowej. Czyli, z grubsza rzecz ujmując, co jest prawdą a co nią nie jest ma decydować powołane do tego celu gremium. Pojawia się zasadnicze pytanie skąd wiadomo, że ci piewcy prawdy nie są powiązani z kimś, kto ma interes w prezentowaniu narracji takiej a nie innej? Można to ubierać w wyniosłe apele, że jest to szczytna walka o prawde, walka, która ma jedyny cel wykorzenić kłamców, aby tylko jedna, jedyna słuszna prawda była przekazywana do ludzi. Tyle tylko, że nawet jeśli nie wiadomo jak bardzo upiększy się tę otuline propagandową, dla przeciętnego człowieka, który zachował resztki zdrowego rozsądku jest to najzwyklejsza cenzura.
W Polsce rolą wyryfikacji treści zajmuje sie fact-checkingowe Stowarzyszenie Demagog. Jak opisują założyciele stowarzyszenia ich rolą jest działanie na rzecz poprawy jakości debaty publicznej w Polsce, tak aby bezstronna i wiarygodna informacja była podstawowym zródłem wiedzy obywateli.
Warto przy tym zaznaczyć,że wśród sponsorów Stowarzyszenia Demagog znalezli się; Fundusz Inicjatyw Obywatelskich, Fundacja Batorego oraz Ambasada Stanów Zjednoczonych.
zródło wikimedia commons
https://abcnews.go.com/Health/wireStory/eu-tech-giants-report-monthly-virus-fake-news-71171548
https://demagog.org.pl/stowarzyszenie-demagog-pierwsza-w-polsce-organizacja-factcheckingowa/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz