Któż z nas nie marzył by choć raz w
życiu przenieść się na rajską wyspę otoczoną bezkresnym
błękitem turkusowego oceanu będącego kolebką barwnego kolektywu
istot żyjących pod jego powierzchnią.
Jednakowoż czasu na zwieńczenie
marzeń pozostało niewiele.
Nisko położone wybrzeża oraz wyspy
coraz częściej muszą mierzyć się z postępującym wzrostem
poziomu wody w morzach i oceanach. Podnoszący się poziom wody
morskiej zalewa niżej położone wyspy i wybrzeża stałego lądu
przyczyniając się do dewastacji prywatnych domostw, instalacji
energetycznych i kanalizacyjnych, skażenia zapasów wody pitnej.
Kataklizm związany z zalaniem zagraża bezpośrednio ludziom żyjącym
na styku wody i lądu.
Od 1880 roku poziom oceanów wzrósł o
ponad 20 cm i tendencja ta ciągle przyspiesza. Jak podaje IPCC
(United
Nations Intergovernmental Panel on Climate Change)
monitorujące ten proces do końca 2100 poziom morza osiągnie od 0,5
do 1,5m. Zjawisko to jest szczególnie dostrzegalne na Antarktydzie
gdzie lodowce topnieją w niespotykanym dotąd tempie.
Państwa
wyspiarskie, które dotykają skutki zmian klimatu jak: Bermudy i
Bahamy na Atlantyku, Tuvalu, Kiribati ,Vanuatu, wyspy Marshalla,
Cooka, Fidżi ,Salomona na Pacyfiku oraz szczególnie uwielbiane
przez turystów Malediwy na Oceanie Indyjskim coraz poważniej biorą
pod uwagę przeniesienia całych społeczności na stały ląd.
Pod
względem ilości osób narażonych na postępujący kataklizm
,którym niewątpliwie są powodzie wywołane podnoszeniem się stanu
wód w oceanach ,wyspiarskie społeczności wypadają blado w
porównaniu z gęsto zaludnionymi wybrzeżami takich miast jak: Nowy
Orlean, Nowy York, Los Angeles, Tokio, Amsterdam, Mumbai, Szanghaj,
Singapur, Dżakarta, Dhaka.
W
niedługim czasie wybrzeża tych metropolii staną się areną
masowej migracji klimatycznych uchodźców w głąb lądu.
Badania
przeprowadzone przez NOAA (National Atmospheric and Oceanic
Administration) ujawniły rekordowy wzrost temperatury w latach
2000-2009. Wyniki tych badań opartych na wielu niezależnych danych
z satelit, balonów meteorologicznych, stacji pogodowych, boi
pomiarowych, bądź badań przeprowadzonych w terenie ukazały
znaczący wzrost temperatury na ziemi.
Obojętnie
czy wierzysz czy globalne ocieplenie jest wynikiem działalności
człowieka ,czy też uważasz ,że jest to naturalne zjawisko,fakt
pozostaje niezaprzeczalny. Zmiany klimatyczne rozszerzają się
zmieniając środowisko, a namacalnym przykładem są oceaniczne
wyspy ,które wkrótce znikną w odmętach oceanu.
Zmiany
klimatyczne których jesteśmy świadkami stawiają globalnej
społeczności nowe wyzwania z którymi musimy się zmierzyć. Czym
szybciej się zaadoptujemy do nowej rzeczywistości tym mniejsze będą
straty. Pierwszym egzaminem będzie przygotowanie gruntu na falę
klimatycznych uchodźców, sierot pozostawionych na pastwę
nieujarzmionego gniewu oceanu.
Wikimedia Commons\Global Warming art
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz