niedziela, 21 października 2018

Toksyczne leki.


Koncerny farmaceutyczne jawią się jako wybawiciele świata spod widma chorób,epidemii i wielu schorzeń. Agresywne kampanie reklamowe wylewające się z ekranu telewizora przynoszą zamierzony skutek. Wzrost konsumpcji leków staje się bezspornym faktem.
Nie inaczej jest w Polsce, która po Francji odnotowuje rekordowe zyski leków i suplementów diety.


Większość społeczeństwa wierzy w zbawienny wpływ leków na zdrowie ludzi i błędnie sądzi, że medykamenty trafiające do aptek musza być poddane odpowiednim badaniom. To nie do końca prawda. Wiele lekarstw ma znikomy wpływ na nasze zdrowie i jest porównywane do efektu placebo. 
Sponsorowane przez producenta badania nad lekami należą do firmy która je wyprodukowała. Uzyskane w ten sposób informacje mają za zadanie wspierać marketing i być wykorzystywane do wniosków rejestracyjnych oraz do publikacji wspierającej rozpowszechnianie produktu. 
Przemysł farmaceutyczny dysponujący ogromnymi zasobami ma z czego opłacać posłów, dyrektorów szpitali, przedstawicieli firm a nawet instytucje odpowiedzialne za kontrole przemysłu. Niebagatelnie duże honoraria kuszą również lekarzy którzy chętnie wygłaszają wykłady, dzięki którym zachęcają do stosowania wybranych przez koncerny farmaceutyczne leków . Często zdarzają się przypadki premii lub sponsorowanych wyjazdów za przypisanie pacjentom odpowiedniego medykamentu. Taki system sprowadza lekarzy do sprzedawcy leku, za działanie którego biorą pełną odpowiedzialność. Jest to czysto marketingowe działanie nastawione tylko i wyłącznie na zysk.
Przemysł farmaceutyczny produkuje bardzo wiele toksycznych substancji jednakże zagrożenia związane z ich stosowaniem są przemilczane a nawet zdarzają się próby odwrócenia uwagi od istniejących zagrożeń.

W 2012 r koncern  Abbott musiał zapłacić 1,6 mld dol. po tym jak zachęcał i szkolił sprzedawców by wprowadzić na rynek lek Depakote. Abbott skupił się na promocji leku przekupując dyrektorów domów opieki, lekarzy geriatrycznych oraz innych lekarzy ośrodków opieki długoterminowej. Firma przekazała także lekarzom nielegalne informacje zwrotne aby zachęcali do nieprawidłowych zastosowań leku w celu zwiększenia sprzedaży.

Mechanizm wyżej opisanego działania potwierdza przypadek koncernu Merc. W latach 1997-2001 dysponował 15 różnymi programami wykorzystywanymi przez swoich przedstawicieli do nakłaniania lekarzy by przypisywali produkty tej firmy. Programy te obejmowały honoraria , które zostały zaksięgowane jako opłaty za szkolenia, konsultacje lub badania rynkowe. Koncern Merc w ramach ugody zgodził się zapłacić amerykańskiemu Departamentowi Sprawiedliwości oraz 49 państwom kwotę 650 mln dol.  

W 2012 wybuchł skandal z udziałem kolejnego farmaceutycznego giganta.GlaxoSmithKline  przyznał się do nielegalnego promowania leków do niezatwierdzonych zastosowań. Ponadto koncern wręczał łapówki i nie umieszczał istotnych dla bezpieczeństwa informacji hojnie sponsorując programy które ten lek polecały. Firma przyznała, że wstrzymywała dane i złożyła nieuzasadnione wnioski dotyczące bezpieczeństwa w odniesieniu do leku przeciwcukrzycowego Avandia, który był przyczyna wielu zgonów. W ramach porozumienia GSK zgodził się na monitorowanie przez urzędników państwowych przez 5 lat i zapłatę 3 mld. dol. 

Nawet tak wysokie nakładane kary są nieproporcjonalne do zysków jakie koncerny  uzyskują. Jedyną drogą mogącą spowodować odrzucenie przestępczej działalności godzącej w zdrowie a nawet życie nieświadomych zagrożenia pacjentów to stworzenie mechanizmów które by spowodowały zaprzestanie działalności tych producentów leków którym udowodniono by przestępstwo. Badania nad lekami powinny być prowadzone i finansowane przez instytucje całkowicie niezależne od przemysłu farmaceutycznego, łapownictwo powinno być ostrzej karane a instytucje kontrolujące powinny przede wszystkim bronić zdrowia pacjentów a nie przemysłu. 

prof. Stanisław Wiąckowski



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz