niedziela, 15 października 2017

Historia przemian ustrojowych w Polsce.

Po 28 latach od chwili zapoczątkowania w Polsce przemian ustrojowych temat ten wywołuje ciągłe tarcia zwolenników i przeciwników. Główną osią sporu są gwałtownie przeprowadzone reformy zmieniające gospodarkę opartą na socjalizmie w wolno rynkową.

Żeby przybliżyć kulisy w jakich okolicznościach i dlaczego wolny rynek zagościł w Polsce, zmieniając całkowicie ustrój państwa musimy cofnąć się do roku 1988.
Pod koniec lat 80' XX wieku sytuacja gospodarcza w Związku Radzieckim była daleka od ideału. Wpłynęło to na zmianę kursu politycznego i zapoczątkowaną przez Michaiła Gorbaczowa ''Pieriestrojkę'', czyli ruch mający na celu częściowe urynkowienie gospodarki kraju.

Problemy całego bloku wschodniego odbiły się również na sytuacji w Polsce.
Widząc nieuchronny koniec socjalizmu generał Wojciech Jaruzelski piastujący urząd prezydenta Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w 1988 r. zaprosił do Polski Georga Sorosa w celu przygotowania kraju do reformy gospodarczej i zmiany ustroju, zwanej później ''Planem Sorosa'', który zakładał rozwiązanie ekonomicznych i finansowych problemów Polski za pomocą drastycznych oszczędności połączonych z wprowadzeniem wymienialności pieniądza i szybką odbudową kapitalizmu.
Soros zakłada w Polsce Fundację Batorego i kilka miesięcy później wchodzi w życie tzw. ''Ustawa Wilczka'' wprowadzająca 100 proc. systemu kapitalistycznego.
Z NBP tworzy się 9 banków komercyjnych obsadzając najwyższe szczeble ludźmi z poprzedniego systemu. Tworzy się 12 tys. spółek nomenklaturowych, otrzymujących hojne kredyty z zaprzyjaźnionych banków na których czele stoją byli sekretarze partyjni i dyrektorzy państwowych przedsiębiorstw. Z przeprowadzonych później badaniach wynika, iż 60 proc. właścicieli nowych, małych i średnich firm pełniło funkcje kierownicze za czasów PRL.
Aby dopełniła się w pełni transformacja potrzebna była gruntowna zmiana całego systemu gospodarczego.
George Soros wysyłał swojego przedstawiciela. Był nim Jeffrey Sachs, profesor ekonomii Uniwersytetu Harvarda, posiadający w swym dorobku likwidację inflacji w Boliwii, co doprowadziło do ogromnego bezrobocia, bankructwa państwowych przedsiębiorstw i ekspansji zagranicznego kapitału. Trzeba pamiętać, że w tamtym nastroje społeczne tworzyły klimat zmian, a ruch Solidarność rósł w siłę.
Jeffrey Sachs wiedział o tym i po przyjeździe do Polski w maju 1989 r. udał się do władz Solidarności będących u progu przejęcia władzy w kraju. Przedstawił swój program B. Geremkowi, który będąc historykiem nie miał pojęcia o ekonomii. Nie inaczej było u J. Kuronia do którego Geremek wraz z Sachsem udali się. Nie wdając się w szczegóły programu Kuroń uznał że program wyjdzie i zaproponował publikacje na łamach Gazet Wyborczej. Przez całą noc w redakcji Gazety Wyborczej J.Sachs wraz z D. Liptonem opracowywali program. Rano pobiegli z nim do redaktora naczelnego A. Michnika który jak poprzednicy nie posiadał żadnej wiedzy w tym zakresie.
Postanowił on jednak opublikować artykuł i zobowiązać rząd do realizacji programu którym zajął się Leszek Balcerowicz.

Skutki wprowadzenia reform tzw ''Planu Balcerowicza'' oznaczało dla polski.

- Prognozowana stopa inflacyjna miała wynosić kilka proc. a w rzeczywistości w 1990 r. osiągnęła
  600 proc.
-Średnio ceny w 1990 r. wzrosły 6-7 krotnie.
-Realne płace spadły o 25 proc.
-Wartość przeciętnej emerytury lub renty spadła o 19 proc.
-Dochód netto z rolnictwa na jednego pracującego spadł o ponad 60 proc.
-Poniżej minimum egzystencji w 1993 r. żyło aż 40 proc. ludzi

Po latach wielu ekonomistów uważa, że alternatyw dla terapii szokowej było mnóstwo. Wielu zakładało stopniowe zmiany nie obarczone tak wielkim ryzykiem, nikt jednak z kierownictwa Solidarności nie brał tych rozwiązań pod uwagę.



źródło ''Patologia transformacji'', Witold Kieżun
           ''Koniec z nędzą'', Jeffrey Sachs

zdjęcie ;Mariusz Kubik.







niedziela, 8 października 2017

Wolność przyprawiona cenzurą.

Jedną z cech demokracji, systemu myśli politycznej i filozoficznej wymyślonej w starożytnych Atenach jest wolność słowa, wolność poglądów i wolność prasy. Ograniczanie tych kluczowych warunków podważa filary systemu demokratycznego zmieniając go w autokratyzm.

Nie byłoby w tym nic niebezpiecznego gdyby owa sytuacja nie dotyczyła Europy, w tym również Polski.
Mamy powody do obaw po tym jak unijna komisarz ds. konsumentów Vera Jourova ogłosiła ''Nie możemy akceptować cyfrowego Dzikiego Zachodu'' napominając tym samym firmy internetowe takie jak Facebook, Twitter, Google, Microsoft do w walki z nielegalnymi treściami i mową nienawiści w Internecie. Komisarz jasno dała do zrozumienia konieczność wprowadzenia cenzury ''Jeśli część platform i portali internetowych nie podejmie odpowiednich działań, KE nie wyklucza nałożenia na nie sankcji''.

Wychodząc na przeciw wymuszeń w zmianach polityki publikowanych treści w intrenecie KE opublikowała zestaw wskazówek które mają im pomóc we wprowadzeniu narzędzi, dzięki którym będą mogli szybko identyfikować i usuwać z internatu nielegalne treści. Proponuje wprowadzenie wspólnych narzędzi w całej UE do ich sprawnego wykrywania i usuwania oraz zapobiegania ponownemu pojawieniu się w online.

Tym oto sposobem eurokraci otwierają puszkę Pandory ograniczającej wolność słowa w sieci. Jak zawsze schemat pozostaje ten sam.Na pierwszym planie wstawia się bezpieczeństwo i walkę z terroryzmem. Jeśli to przekona opinie publiczną(a jest duża szansa ,że tak się stanie po wielu krwawych zamachach w europejskich miastach) , granice te będą ciągle przesuwane pochłaniając kolejne niewygodne dla władzy treści.

zródło tvp.info
wikimedia commons photo by Nura Zeynep

poniedziałek, 2 października 2017

Marksizm kulturowy.

Rewolucja kulturowa nabiera rozpędu a to co jeszcze do niedawna wydawało się nieakceptowalne staje się normą.

Niepowodzenie rewolucji proletariackiej, która pochłonęła miliony ofiar zmusił marksistów do zmiany strategii promocji ideologii.
Idee komunistów z początku XX wieku, których wyrazem była Rewolucja Październikowa w Rosji  jak i tych zapoczątkowanych we Frankfurckim Instytucie Badań Społecznych (szkoła frankfurcka) w późniejszym są zbieżne. Różnica polega na sposobie implikacji w społeczeństwo.

Widząc z jakim sprzeciwem społecznym spotkało się siłowe nawracanie narodów na idee proletariatu porzucono tą koncepcję.
Pierwsze wzmianki o zmianie strategii promocji lewicowych ideologii mają swój początek w 1923 r. kiedy w Niemczech powstał pierwszy marksistowski think-tank(szkoła frankfurcka) .Wśród założycieli znaleźli się  Carl Grunberg, Theodor Adorno i piastujący funkcje dyrektora Instytutu  Max Horkheimer.
Pierwszym celem marksistowskich ideologów było przetłumaczenie marksizmu z języka ekonomii na język kultury. Doprowadziło to do otwarcia nowej politycznej teorii opartej na kulturze i wykorzystaniu nowych uciśnionych grup społecznych jako paliwa napędzającego zmiany. Głównym celem marksistów stanowiło rozbicie tradycyjnego porządku społecznego opartego na rodzinie, wierze, patriotyzmie i tożsamości kulturowej, których zaczęto nazywać zacofanymi rasistami i faszystami. Dużego znaczenia nabrała tzw ''tolerancja'', czyli bierne akceptowanie wszelkich odstępstw od tradycyjnych norm i zasad . Każdorazowe niepodporządkowanie się, nowym standardom  poprawności politycznej niesie za sobą oskarżenia o faszyzm i rasizm.

Theodor Adorno, jeden z czołowych przedstawicieli nowego nurtu w swym najsłynniejszym dziele ''Osobowość autorytarna'' krytykuje tradycyjne wartości upatrując agresję z tym związaną ukierunkowaną na mniejszościowe grupy społeczne.
W podobnym tonie w 1937 r. została opublikowana '' Teoria krytyczna'' napisana przez neomarksiste Maxa Horkheimera. Ton tego dzieła rozbrzmiewał jako manifest przeciw zniewoleniu ludzkości za którą odpowiedzialna była rodzina tłumiąca popędy seksualne.

Marksizm kulturowy zmienił wśród społeczeństwa postrzeganie zasad i norm moralnych  rozwijając ideę feminizmu, genderyzmu, ateizmu, odmienności seksualnej, aborcji a nawet tolerancji na pedofilie. Jak w każdym założeniu marksistowskim ostatecznym celem zmian rewolucyjnych jest  wprowadzenie jednomyślności przy jednoczesnym zniszczeniu rodziny, patriotyzmu, tożsamości i religii, wartościami będącymi dla lewicy śmiertelnymi wrogami w osiągnięciu zamierzonego celu.

wikimedia commons photo made by Har1224

poniedziałek, 25 września 2017

Islam u bram Europy.

Inwazja islamu na Europę, bo już w tych kategoriach trzeba rozpatrywać zjawisko któremu jesteśmy poddawani skłoniła mnie to bliższego poznania religii bądź ustroju jaki gości na ulicach europejskich miast, często w formie która daleko odbiega od tolerancji do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni.

Aby poznać naturę islamu trzeba cofnąć się do nauk i panowania Mahometa.
Historia proroka Mahometa zaczyna się w chwili pojawienia się w Mekce. Przez 13 lat pobytu tam nauczał samym słowem, rozdział 22 Koranu, wers 78'' Powstrzymajcie wasze ręce przed walką, módlcie się i płaćcie podatki religijne ''. Nie przysporzyło mu to wielu zwolenników bowiem w ciągu całego okresu nawrócił na islam raptem 150 osób.
Po tym bezowocnym okresie nauczania przeniósł się do Medyny zmieniając diametralnie sposób nauczania. Przez kolejne 10 jego nauka opierała się prowadzeniu wojen, mordowaniu i zmuszaniu przemocą do przyjęcia nowej religii.  Ponad 200 razy Koran potępia niewiernych (kafir), którzy nie chcą się poddać Allahowi ''Zaprawdę , niewierni są dla was wrogiem jawnym!”(Koran 4,101).„I zwalczajcie ich, aż ustanie prześladowanie i religia będzie należeć do Allaha” (Koran 2,193).„Zapłatą dla tych, którzy zwalczają Allaha i Jego Posłańca i starają się szerzyć zepsucie na ziemi będzie tylko to, iż będą zabici lub ukrzyżowani albo też obetnie im się rękę i nogę naprzemianległe, albo też zostaną wypędzeni z kraju. Oni doznają hańby na tym świecie i kary bolesnej w życiu ostatecznym.”(Koran 5,33).
Doktryna dżihadu szerzona przez Mahometa nawróciła cały Półwysep Arabski na Islam. Przez kolejne stulecia wyznawcy Allaha opanowali Afganistan (będący pierwotnie krajem gdzie panował Buddyzm), tereny obecnego Pakistanu (gdzie panował Hinduizm), a nawet odległej Malezji w której mieszkańcy wyznawali Hinduizm.
Po zdobyciu i zajęciu państw przez wyznawców Allaha poddanych innowierców skazywano na śmierć bądź przymuszano do zmiany religii. W wyjątkowych sytuacjach żydów i chrześcijan skazywano na dyskryminacje Dhimmi. Oznaczało to tyle ,że wyznawcy tych religii mieli obostrzenia takie jak zakaz czytania Koranu, dosiadania koni, zakaz noszenia broni, zakaz nawracania muzułmanów, kościoły i synagogi musiały być niższe od meczetów. Wszyscy Dhimmi musieli też płacić specjalny podatek. Dziś podatek dżizja nakładany jest na chrześcijan w Egipcie i terenach opanowanych przez Państwo Islamskie.

Po śmierci Mahometa część plemion zdecydowała się odejść od islamu. Doprowadziło to do krwawych wojen aby ich od tego powstrzymać, ''A jeśli się odwrócą to chwytajcie ich i zabijajcie gdziekolwiek ich znajdziecie'' (werset 4;89).

Prawdziwym jednakże zagrożeniem nie jest jak to się powszechnie uważa dżihad.
To migracja jest początkiem zmian które sprowadzają dżihad, który w konsekwencji prowadzi do szariatu. Prawo to będące swego rodzaju katechizmem postępowania dotyka każdego obszaru życia; od jedzenia, seksu, polityki, ubioru, witania się itd. Żaden szczegół życia nie jest wolny od szariatu.
W szariacie nie ma wolności wyznania, wolności słowa, swobody myśli, wolności prasy, równości społecznej (nie muzułmanin czyli kafir nigdy nie będzie równy muzułmaninowi, podobnie kobiety mający status podludzi).
Jedynym celem islamu jest podbicie nowych terenów i zaprowadzenie na nich szariatu, (werset 110)
''Wy muzułmanie jesteście najlepszym narodem, jaki został utworzony dla ludzi; wy nakazujecie ,to co jest uznane, a zakazujecie tego co jest naganne; i wierzcie w Boga''.

Od samego początku koran spisany w Medynie był nastawiony na walkę z kafirami (niewiernymi), czego wyrazem jest dżihad.
Istnieje kilka odmian dżihadu;
- dżihad miecza, najbardziej wyrazisty obraz agresywnego islamu postaci Państwa Islamskiego.
-dżihad mowy, to umiejętne żonglowanie dualizmem islamu. Często muzułmanie tłumaczą zamachy
 wersetami z Koranu mekkańskiego, pomijając późniejszy medyński nawołujący do mordowania
 kafirów ,bądź obwiniając zamachowców o szaleństwo nie związane z islamem.
- dżihad pieniądza, widoczny w formie budowania meczetów i sponsorowania uczelni promujących
  Koran i arabistykę. Saudyjczycy przeznaczają na ten cel w Europie ogromne pieniądze.

Co grozi narodom europejskim jeśli zaniknie kultura, tożsamość narodowa i Chrześcijaństwo. W tę bezideową, ateistyczną i konsumpcyjną pustkę już wdziera się agresywna religia gwałcąca wszystkie wartości,  jakie udało się nam osiągnąć przez ponad tysiąc lat cywilizacji europejskiej.

zródło dr. Bill Warner, Koran

wikimedia commons photo made by Suwaif







sobota, 16 września 2017

Islandia w kryzysie-przemilczana historia.

Islandia znana ze swojego unikalnego księżycowego krajobrazu wulkanów , lodowców. i wodospadów przyciąga Każdego roku kilkaset tysięcy spragnionych niezapomnianych wrażeń turystów. Ale to nie wszystko. Wyspiarze stali się znani są z wydarzeń, które o mały włos nie doprowadziły do podkopania dominującej pozycji systemu bankowego na świecie.

Od niepamiętnych czasów podstawową gałęzi przemysłu Islandii stanowiło rybołówstwo,
Sytuacja zmieniła się tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej, W ciągu kilku dziesięcioleci  Islandia przeistoczyła się z tradycyjnego państwa wyspiarskiego w prężnie rozwijającego się tygrysa północy.

N początku XXI wieku to małe państewko zaradnych wyspiarzy było jedna z najszybciej rozwijających się gospodarek na świecie. Przetwórstwo rybne, huty aluminium i turystyka to główne gałęzie gospodarki z których kraj ten jest rozpoznawalny
Polepszające się nastroje społeczne będące odzwierciedleniem zamożności obywateli Islandii wywołało zmiany trybu życia. Konsumpcjonizm wdarł się we wszystkie zakamarki życia. Islandczycy zaczęli masowo inwestować. Towary z całego świat płynęły szlakiem przez Atlantyk. Gwałtowny wzrost konsumpcji przełożył się na inflacje. Banki podniosły stopy procentowe i dalej chętnie pożyczały społeczeństwu pieniądze.  Islandczycy wpadli w zgubny wir nadmiernej konsumpcji i życia ponad stan a bankierzy korzystając z dobrej koniunktury byli skłonni rozszerzać zakres swoich przedsięwzięć. Idąc na fali dobrej koniunktury zaczęły inwestować w amerykański rynek nieruchomości i inne ryzykowne przedsięwzięcia. W Wielkiej Brytani , Holandii oraz kilku innych państwach skandynawskich banki islandzkie zachęcały do lokowania pieniędzy na wysoko oprocentowanych lokatach. 
Jak zaznaczył tygodnik The Economist ”Do 7 stycznia 2010 r. zagraniczni klienci wpłacili do islandzkich banków ponad 5,5 mld dolarów”. Lokaty inwestowano w ryzykowne inwestycje na rynkach światowych. Ten rodzaj działalności jest w wielu państwach limitowany i przypisany tylko bankom inwestycyjnym.
We wrześniu 2008 roku upadł  Lehman Brothers, co było początkiem ogólnoświatowego kryzysu.
W banku tym wiele instytucji islandzkich  trzymało swoje aktywa. Zapoczątkowało to ciąg zdarzeń  doprowadzając ostatecznie do paniki. Ceny nieruchomości zaczęły gwałtownie spadać. Zrozpaczeni i wściekli Islandczycy wyszli na ulice. W międzyczasie trzeci co wielkości Glitnir Bank mający trudności z finansowaniem przez siebie działalności został przejęty przez Bank Centralny Islandii. Kurs korony islandzkiej poszybował w dół, doprowadzając do trudności w spłacaniu zaciągniętych kredytów. Spadek konsumpcji i inwestycji wywołany kryzysem wpłynął na wzrost stopy bezrobocia.
Wypłacając obywatelom należności udało się tymczasowo załagodzić sytuacje . Pozostał jednak problem zwrotu depozytów zagranicznym klientom z Wielkiej Brytanii i Holandii.

Protesty mieszkańców wywołane kryzysem doprowadziły do upadku rządu i przedterminowych wyborów.Nowo wybrany parlament przedstawił ustawę, która długiem prywatnych banków wobec brytyjskich i holenderskich wierzycieli miano obarczyć Islandczyków. Po raz kolejny tłumy zagościły pod budynkiem parlamentu domagając się referendum w tej sprawie. 93proc. obywateli opowiedziało się przeciwko spłacie, argumentując, że naród nie powinien ponosić odpowiedzialności za nieodpowiedzialną politykę banków i naiwności zagranicznych klientów.
Tymczasem zarządzono śledztwo odpowiedzialnych za zapaść finansową. Oskarżono polityków, byłego premiera ,prezesa banku centralnego oraz ministra gospodarki, zarzucając oszustwa, gigantyczne pożyczki dla prezesów, nieinformowanie opinii publicznej o trudnościach gospodarczych, komisje nadzoru finansowego oskarżono za uchylanie się od  kontroli banków, prezydenta za popieranie zagranicą islandzkich przedsięwzięć kapitałowych i zapewnianie im pozytywnego wizerunku, oraz media za ignorowanie ostrzeżeń ze strony analityków finansowych.

Swoim zdecydowanym głosem przeciw zcentralizowanej polityce finansowej  mieszkańcy Islandii udowodnili jak potężnym orężem jest demokracja bezpośrednia i niezależność narodowa. W przeciwieństwie do UE i wielu innych państw Islandia zdecydowała nie ratować prywatnych banków z publicznych pieniędzy. Mainstreamowe media, uzależnione od rządzących przemilczały precedens, który mógłby rozlać i wywołać ogólnoświatowy odwrót od polityki wspierania banków.












sobota, 9 września 2017

Niemcy na dopingu.

Wzorzec nieustraszonej armii Aryjczyków o błękitnych oczach, nieznających strachu i będących pięścią torującą drogę dla rasy panów wszedł w kanony propagandy narodowego socjalizmu III Rzeszy. Ten przekaz miał umocnić morale narodu w drodze do podporządkowania świata.
Jak to zwykle bywa z propagandą przeznaczoną dla mas sprawa nieugiętych wojsk Hitlera, czy raczej mówiąc językiem współczesnym na dopingu wygląda zupełnie inaczej.

Po wybuchu drugiej wojny światowej Niemcy potrzebowali armii odpornej na ból i strach. Powstała idea żeby podawać żołnierzom amfetaminę, narkotyk który miał poprawić sprawność bojową wojska.
Odurzonym narkotykiem żołnierzom puszczały hamulce zmieniając ich w bezwzględne bestie. Cudowne właściwości amfetaminy udzieliły się również tajnej policji Gestapo, która słynęła z bezwzględności i okrucieństwa.
Panzerschokolade, czyli pancerna czekolada była antidotum hitlerowców na pogarszającą się sytuacją na frontach. Do wojska byli powoływani coraz młodsi rekruci ,a strach przed śmiercią był tłumiony narkotykiem. Szacuje się ,że podczas wojny zostało zakupionych około 200 mln tabletek zawierających amfetaminę.

Powrót Niemców do zmiany percepcji postrzegania rzeczywistości najwyraźniej wbił się głęboko w mentalność tego narodu bowiem naukowcy z Uniwersytetu Fryderyka Wilhelma w Bonn, idąc ścieżką poprawności politycznej przeprowadzili eksperyment mający na celu wykorzenienie ksenofobi i niechęci do przybyłych imigrantów. W tym celu podali grupie biorącej udział w eksperymencie oksytocynę. Okazało się, że po zażyciu tego specyfiku ludzie stają się bardziej przyjaźni i szczodrzy dla imigrantów.

Pozostaje tylko uchwalenie nowej dyrektywy unijnej nakazującej niepokornym przymusową terapie farmakologiczną  a któregoś dnia obudzimy się wszyscy w dużo weselszym świecie.



wtorek, 5 września 2017

Migreny dyktatorów.

Sztuką jest uczyć się na swoich błędach, a jeszcze większą, którą posiadło niewielu, jest uczyć się na błędach innych. Tą maksymę wydaje się lekceważyć Kim Dzong Un brnący w prostej linii do konfliktu ze Stanami Zjednoczonymi. Widać wyraźnie , że niekwestionowany wódz Korei Północnej ma krótką pamięć o tragicznym końcu poprzedników których megalomania zaciemniła obraz rzeczywistości doprowadzając do tragicznego finału.

O kruchości swojej polityki w zglobalizowanym świecie wpływów i manipulacji  przekonał się Saddam Husajn , który naiwnie wierzył, że może bezkarnie grać z największym mocarstwem współczesnego świata.
Po 11 września 2001 Saddam Husajn został uznany za głównego obok Osamy Bin Ladena winowajcę tej tragedii.
Miesiąc później wojska amerykańskie zostały wysłane do Afganistanu tropem Al-Kaidy i jej znienawidzonemu przywódcy oskarżonymu podobnie jak Saddam Husajn o wspieranie zamachu terrorystycznego.

Jednakże już wcześniej kilku wyższych urzędników obrało na cel Irak i jego przywódcę Saddama Husajna, który  głosem wiceprezydenta Dicka Cheneya został oskarżony o wspieranie terroryzmu i Al-Kaidy.
Stany Zjednoczone interesowały się Irakiem dużo wcześniej. Po inwazji wojsk Husajna na Iran w 1980 r. i użyciu w konflikcie broni chemicznej przeciw cywilom żaden z doradców ówczesnego prezydenta Regana z obawy przed zapędami Iranu nie skrytykował władz w Bagdadzie.






Saddam wydawał miliardy pozyskanych ze sprzedaży ropy naftowej na zbrojenia a administracja Regana udzielała mu wsparcia wywiadowczego i gospodarczego w wojnie z Iranem. Wojna dwóch zwaśnionych narodów zakończyła się rozejmem w 1988r.

W 1990 Husajn atakuje Kuwejt, zostaje jednak pokonany przez wojska koalicyjne, którym przewodzili amerykanie. Klęska Iraku spowodowała szyicką rebelię podsycaną przez administracje prezydenta Busha. Skończyło się to represjami i masakrą ludności cywilnej.
Postanowiono rozbroić Irak, ale jako można było przewidzieć Saddam odmówił współpracy. Spowodowało to nałożenie embarga . Irak bogaty w złoża ropy naftowej stał celem polityki Waszyngtonu i powiązanych z nim korporacji zajmujących się wydobywaniem tego cennego surowca. Wystarczyło tylko usunąć dyktatora.
Zastosowano sprawdzony scenariusz. Wysłano przedstawicieli finansjery aby przekonali Husajna do przyjęcia ogromnych kredytów, stanowiących później element nacisku. Husajn nie dał się skorumpować. Zdecydowano zatem na wyeliminowanie go z gry, co wiązało się przeprowadzeniem zamachu. Dzięki doskonałej ochronie, jaka posiadał Saddam, i ten plan zawiódł.
W 1991 r wysłano wojsko, które pokonało armie iracką, mając nadzieje ,że to zmusi Saddama do współpracy. Gdyby poszedł na współpracę, i zezwolił na eksploatacje złóż miałby potężnego sprzymierzeńca przymykającego oczy na zbrodnie jakich się dopuszczał. Stało się jednak inaczej.
Z Saddama Husajna zrobiono współwinowajcę tragedii z 11 września a jego los został przypieczętowany oskarżeniami o produkcję broni masowego rażenia, co nie zostało nigdy udowodnione.

Po latach Alan Greenspan, były szef Banku Centralnego USA napisał ''To smutne, że z powodów politycznych nie można wprost mówić tego, co wszyscy wiedzą – że wojna w Iraku toczy się głównie o ropę''.

Kim Dzong Un prowadząc politykę konfrontacji wpada w te same sidła co Saddam Husajn, tym bardziej ,że na terenie Korei Północnej , znajdują się pokłady drogocennych minerałów stanowiące łakomy kąsek dla koncernów amerykańskich trudniących się eksploracją i wydobywaniem surowców z wnętrza ziemi.

wikimedia commons Iraqi news agency