Panuje powszechny pogląd mówiący, że największymi płucami ziemi są pochłaniające dwutlenek węgla lasy deszczowe. Prawda jest jednak zgoła inna, ponieważ to ocean jest największym filtrem oczyszczającym Co2 na kuli ziemskiej.
Absorbując dwutlenek węgla z atmosfery ocean płaci za dużą cenę. Jak wykazują badania 30 mln ton CO2 trafia codziennie do wód oceanicznych. Dwutlenek węgla w reakcji z wodą zmniejsza jej pH doprowadzając do zakwaszenia oceanu. Proces ten jest zauważalny na różnych szerokościach geograficznych. Drastyczne zwiększanie zakwaszenia wód oceanów zagraża organizmom w nich żyjących, które jeśli się nie zaadoptują do nowych warunków wyginą.
Najbardziej narażone są koralowce, które mimo iż zajmują tylko 1 proc. powierzchni globu są domem dla 1/4 organizmów morskich nań żyjących.Proces zakwaszania usuwa węglan wapnia , budulec twardych szkieletów rafy koralowej. Obumarłe koralowce stają się domem dla wodorostów i glonów.
Naukowcy poszukujący odpowiedzi jak dalece proces zakwaszania oddziałuje na morski ekosystem podjęli się badania rafy koralowej u wybrzeży wysp Palau w zachodniej części Oceanu Spokojnego. W tych wodach występuje bardzo niski poziom pH co obrazuje skale tego zjawiska jakie będzie występowało w wodach oceanów pod koniec tego stulecia. Badania ujawniły zdumiewające odkrycie. Niskie pH nie doprowadziło do zniszczenia rafy koralowej , w większym zakresie niż ma to miejsce w obszarach gdzie zakwaszenie jest mniejsze. To nie powód by mówić że niskie pH przyczyniło się do rozkwitu rafy, raczej do stwierdzenia faktu, że rafa kwitnie pomimo niskiego pH.
Badania ujawniły jak ciągle mało wiemy o otaczających nas ekosystemach, które wbrew przeciwnością losu ciągle mogą się przystosować do nowych zmieniających się warunków życia.
wikimedia commons photo by Mark Peter
Absorbując dwutlenek węgla z atmosfery ocean płaci za dużą cenę. Jak wykazują badania 30 mln ton CO2 trafia codziennie do wód oceanicznych. Dwutlenek węgla w reakcji z wodą zmniejsza jej pH doprowadzając do zakwaszenia oceanu. Proces ten jest zauważalny na różnych szerokościach geograficznych. Drastyczne zwiększanie zakwaszenia wód oceanów zagraża organizmom w nich żyjących, które jeśli się nie zaadoptują do nowych warunków wyginą.
Najbardziej narażone są koralowce, które mimo iż zajmują tylko 1 proc. powierzchni globu są domem dla 1/4 organizmów morskich nań żyjących.Proces zakwaszania usuwa węglan wapnia , budulec twardych szkieletów rafy koralowej. Obumarłe koralowce stają się domem dla wodorostów i glonów.
Naukowcy poszukujący odpowiedzi jak dalece proces zakwaszania oddziałuje na morski ekosystem podjęli się badania rafy koralowej u wybrzeży wysp Palau w zachodniej części Oceanu Spokojnego. W tych wodach występuje bardzo niski poziom pH co obrazuje skale tego zjawiska jakie będzie występowało w wodach oceanów pod koniec tego stulecia. Badania ujawniły zdumiewające odkrycie. Niskie pH nie doprowadziło do zniszczenia rafy koralowej , w większym zakresie niż ma to miejsce w obszarach gdzie zakwaszenie jest mniejsze. To nie powód by mówić że niskie pH przyczyniło się do rozkwitu rafy, raczej do stwierdzenia faktu, że rafa kwitnie pomimo niskiego pH.
Badania ujawniły jak ciągle mało wiemy o otaczających nas ekosystemach, które wbrew przeciwnością losu ciągle mogą się przystosować do nowych zmieniających się warunków życia.
wikimedia commons photo by Mark Peter
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz