Szczyt sezonu urlopowego,ludzie tłumnie
odwiedzają miejscowości wypoczynkowe. Część wybiera urlop nad
Bałtykiem,inni preferują piesze wędrówki po górskich
stokach,jeszcze inni spragnieni większych wrażeń decydują się na
wyjazdy zagraniczne,gdzie mogą posmakować innej kuchni,zanurzyć
się w tropikalnym morzu,czy też zwiedzić historyczne miejsca.
Wybierając się w podróż należy pamiętać o kilku zasadach.
Jednym z najbardziej pożądanych
trofeów wakacyjnych jest sesja zdjęciowa z egzotycznymi zwierzętami
w ogrodach zoologicznych,gdzie interakcje są znacznie bliższe niż
w Europie.
Te niewinnie wyglądające widowiska
łączą się z dręczeniem zwierząt. Jako narzędzie zysku są
maltretowane i okaleczane. Przykładem znęcania są tygrysy w
Tajlandii,którym wyrywa się pazury,odbiera potomstwo matkom,by
mogły pełnić role maskotek,głaskanych i karmionych przez
nieświadomych turystów. Zepchnięte do roli atrakcji turystycznej
,te dumne koty poniżone krępującymi łańcuchami skazane są na
powolną wegetacje w tropikalnym słońcu.
Nie lepszy los spotyka delfiny,które
jako główna atrakcja delfinariów cierpią zamknięte w betonowych
basenach, w których żyją kilka razy krócej niż na wolności.
Kolejną sprawą na którą powinniśmy
zwracać uwagę są zakupy pamiątek z podróży. Nierzadko są to
elementy wywodzące się ze skór lub kości zagrożonych zwierząt.
W wielu państwach służby graniczne są wyczulone na to zjawisko,za
co może grozić wysoka grzywna i konfiskata a nawet więzienie.
Dotyczy to głównie :
-wyrobów
ze skór węży,krokodyli czy waranów.
-skór
dzikich kotów,niedźwiedzi i wilków
-wypchanych
ptaków
-medykamentów
i produktów leczniczych zawierających w składzie pochodne zwierząt
-koralowców
i muszli
Zabronione jest wwożenie i wywożenie
z terenu UE zwierząt lub roślin zagrożonych
wyginięciem,wymienionych w Konwencji
Waszyngtońskiej CITES.
Będąc na wakacjach należy zwrócić
uwagę na pozostawiane śmieci,które często stają się pożywieniem
zdezorientowanych zwierząt i ptaków co w konsekwencji prowadzi
nieuchronnie do ich śmierci.
Pamiętajmy aby nasz pobyt w wielu
zakątkach świata nie wiązał się z cierpieniem zwierząt.
Przysłowiowa fotka z małym tygrysem lub przejażdżka na słoniu
napełnia portfele kłusowników i handlarzy przyczyniając się do
eksterminacji wielu gatunków zagrożonych wyginięciem.