niedziela, 9 lipca 2017

Komisja, komisje komisją pogania.

Jak mawiał kiedyś prozaik Stefan Kisielewski ''Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju''.

Jak się okazuje analogia do tych znamiennych słów odnaleźć można nawet po przysłowiowym upadku komunizmu w Europie.

Jak podają źródła Parlament Europejski powołał specjalną Komisję ds. Walki z Terroryzmem.
Komisja ma za zadanie szukać nowych, skutecznych sposobów przeciwdziałania temu zjawisku.
Ma działać przez 12 miesięcy, i przez ten czas badać i oceniać poziom zagrożenia terrorystycznego w Europie, oraz przyjrzeć się potencjalnym błędom oraz nieprawidłowościom w wyniku których mogło dojść do ataków terrorystycznych w państwach członkowskich UE.

Brzmi groźnie, nieprawdaż? W końcu wydawałoby się, że unijni eurokraci dojrzeli żeby nazwać terroryzm po imieniu. Tym bardziej jest to zaskakujące że przez ostatnie lata mieszkańcy Europy przyzwyczaili się do życia z niebywale dużą ilością ubogacających życie incydentów wywołanych przez zakompleksionych i cierpiących na depresję przybyszów.
Czyżby rozsądek w końcu zagościł w stolicy Belgii. Nic podobnego, huczne zapowiedzi walki z zakamuflowanym wrogiem to nic innego jak tylko pudrowanie sztucznie wywołanego problemu.


Doszło już do takiego absurdu, że statki międzynarodowych organizacji pozarządowych naruszają wody terytorialne Libii. Podpływają coraz bliżej wybrzeży tego państwa ,zbierają na pokład imigrantów i przewożą  do Włoch. Za tym intratnym biznesem stoi również włoska mafia, dla której przemycanie imigrantów okazuje się bardziej dochodowym interesem niż sprzedaż narkotyków.

Kwestię tą podniósł rzecznik libijskiej marynarki Ayoub Qassim oznajmiając; ''Międzynarodowe organizacje pozarządowe naruszają libijską suwerenność i ciągle blokują realizację umów, na mocy których Libia ma odciąć napływ nielegalnych imigrantów do Europy''.
''Wszystkie środki, które stosuje międzynarodowa społeczność, w kwestii imigracji są wadliwe i zachęcają do coraz większego napływu imigrantów'', powiedział Qassim włoskiej agencji prasowej Aki.

Tymczasem w Libii liczba imigrantów chcących przedostać się do Europy wzrosła o 20 proc., w porównaniu do zeszłego roku, a obecne środki nie hamują tego zjawiska, a wręcz zachęcają do zwiększania przemytu.

Wydaje się kolejne miliony euro na powołanie Komisji ds. Walki z Terroryzmem a nie widzi się przyczyn problemu powiązanego z niekontrolowanym napływem imigrantów z Afryki, wśród których przemycane są osoby powiązane z organizacjami terrorystycznymi.

Parlament Europejski jest niewzruszony, woli wydawać miliony euro podatników na powołanie  kolejnej instytucji niż rozwiązać problem u podstaw poprzez uszczelnienie granic zewnętrznych UE.
Stefan Kisielewski śmieje się zza grobu, choć śmiech ten jest przez łzy.



wikimedia commons photo made by Vito Manzari






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz